- Robert Lewandowski został skrzywdzony. W ostatnich dwóch latach był najlepszym piłkarzem, najwięcej strzelał. W 2020 r. wygrał mistrzostwo Niemiec, Ligę Mistrzów itd. To było największym błędem, że w 2020 r. - nie wiadomo, dlaczego - Francuzi nie przyznali Złotej Piłki - ocenił Zbigniew Boniek w popołudniowej rozmowie w RMF FM.
Były prezes PZPN, komentując rozstrzygnięcie plebiscytu "France Football" na najlepszego piłkarza świata w 2021 r., podkreślił że kompletnie nie rozumie, dlaczego odwołano Złotą Piłkę w ubiegłym roku. - To, że się nie mogła odbyć gala, jeszcze o niczym nie świadczy - dodał Boniek.
- Gdyby Robert zdobył tytuł w 2020 r. to pewnie w tym roku jego drugie miejsce mogłoby inaczej wyglądać. Uważam, że na pierwszym miejscu powinien być Jorginho, który był symbolem Chelsea, która zdobyła Champions League i symbolem reprezentacji Włoch, która zdobyła mistrzostwo Europy - podsumował gość RMF FM.
Złota Piłka za rok 2021 trafiła do Lionela Messiego - to już siódmy triumf w karierze słynnego piłkarza. Argentyńczyk w głosowaniu wyprzedził Lewandowskiego o 33 pkt. Trzecie miejsce zajął Jorginho.
Wyniki tegorocznego plebiscytu wzbudziły spore kontrowersje w świecie futbolu. Wielu ekspertów podało pod wątpliwość, czy Messi w obecnej formie zasłużył na prestiżową nagrodę.
Zobacz także:
Salah zapytany o Złotą Piłkę. Po prostu KABARET!
W Hiszpanii zrobili swój plebiscyt Złotej Piłki. Oto wyniki
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski musi odejść z Bayernu, aby zdobyć Złotą Piłkę? "Gdyby to było rozegrane fair, to już miałby tę nagrodę"