Gospodarze są w dole tabeli, zaś "The Baggies" biją się o awans do Premier League. Oni też mieli przewagę, jednak za sprawą dobrej postawy defensywy rywala nie zdołali mu wbić ani jednego gola.
Michał Helik pojawił się w podstawowym składzie Barnsley i rozegrał całe spotkanie. Z jednej strony uratował swój zespół w 73. minucie przed stratą bramki, z drugiej jednak niewiele brakowało, by nie dokończył meczu. W doliczonym czasie ostro sfaulował Jordana Hugilla. Pachniało tam czerwoną kartką, sędzia skorzystał nawet z wideoweryfikacji, lecz na szczęście dla naszego reprezentanta pokazał mu tylko "żółtko".
Co za interwencja Michała Helika!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) December 17, 2021
Reprezentant Polski uratował Barnsley FC przed startą bramki! #EFLpl pic.twitter.com/38aHyEzzEO
To napomnienie i tak jednak eliminuje byłego stopera Cracovii z udziału w następnej potyczce ze Stoke City, bo było dla niego już piątym w obecnym sezonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Komentator oszalał. Gol "stadiony świata"
Po piątkowym remisie Barnsley ma 14 pkt. i zajmuje 23. miejsce w tabeli The Championship. Do bezpiecznej strefy traci 7 "oczek".
West Bromwich Albion plasuje się na 3. pozycji, gwarantującej udział w barażach o awans do Premier League.
Barnsley FC - West Bromwich Albion 0:0
Czytaj także:
Szczegółowy terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Hit już pierwszego dnia!
Piętrzą się problemy Warty Poznań. Straciła dwóch kluczowych piłkarzy