To naprawdę spore zaskoczenie, bo Adam Nawałka znajduje się w gronie faworytów do objęcia reprezentacji Polski. Informację o tym, że były selekcjoner kadry zgłosił się do kosowskiej federacji potwierdziło anonimowe źródło w rozmowie z tamtejszym dziennikiem "Koha Ditore".
Padło też nazwisko Roberto Donadoniego, który według mediów także jest rozpatrywany w kontekście poprowadzenia Biało-Czerwonych. - Zgłosili się do nas, rozpatrujemy wszystkie złożone propozycje. To dwaj utytułowani szkoleniowcy, ale prezes nie podjął jeszcze decyzji - przyznał jeden z działaczy, prosząc o anonimowość.
Sytuacja w kosowskiej kadrze wygląda podobnie jak w polskiej. Tamtejszy prezes piłkarskiej federacji, Agim Ademi, wraz ze współpracownikami musi dokonać wyboru nowego selekcjonera. W październiku ubiegłego roku z reprezentacji odszedł Szwajcar Bernard Challandes.
Obowiązki po nim przejął Słoweniec Primoż Gliha, choć wydaje się, że to wariant tymczasowy. Ademi zdradził, że spłynęło sporo CV, ale na ostateczne decyzje trzeba jeszcze zaczekać. - Nie dokonaliśmy na razie wyboru, ale to na pewno będzie nazwisko, które będzie pasować do naszego zespołu - powiedział.
- Mamy duże oczekiwania, chcemy wygrać grupę Ligi Narodów i osiągać lepsze wyniki w eliminacjach mistrzostw Europy - dodał.
Polski Związek Piłki Nożnej ma coraz mniej czasu. Już za niespełna trzy miesiące Biało-Czerwoni rozegrają spotkanie półfinałowe w barażach o mistrzostwa świata w Katarze. Ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Rosji.
Zobacz też:
Marek Wawrzynowski: Adam Nawałka selekcjonerem? Dziesięć razy tak! [OPINIA]
Wielki problem SSC Napoli. Piotr Zieliński na kwarantannie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki