Senegal wygrał rzutem na taśmę. Sadio Mane bohaterem

Getty Images / Andrew Powell / Na zdjęciu: Sadio Mane
Getty Images / Andrew Powell / Na zdjęciu: Sadio Mane

Senegalczycy mieli problemy ze skutecznością, ale ostatecznie zwyciężyli 1:0 z reprezentacją Zimbabwe. Jedyna bramka padła w siódmej minucie doliczonego czasu.

Podopieczni Aliou Cisse mieli poważne problemy kadrowe. Koronawirus wyeliminował z gry dziewięciu zawodników, w tym Kalidou Koulibaly'ego i Edouarda Mendy'ego.

Od początku spotkania reprezentacja Senegalu przejęła inicjatywę. Już w pierwszej minucie Sadio Mane zagrał do Bouny Sarra, a ten zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka przeleciała minimalnie obok słupka.

Kolejną szansę miał Fode Ballo-Toure. Piłkarz AC Milan uderzył sprzed pola karnego, jednak nie trafił w światło bramki. W 24. minucie błysnął Mane, bez trudu ograł dwóch przeciwników i stanął oko w oko z Petrosem Mharim. Filar Liverpoolu trafił prosto w bramkarza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki

Senegalczycy nie spuszczali nogi z gazu po zmianie stron. Po dośrodkowaniu Idrissy Gueye'a bliski szczęścia był Pape Abou Cisse. Środkowy obrońca oddał strzał głową i Mhari tylko odprowadził piłkę wzrokiem.

Faworyci dopięli swego w doliczonym czasie gry. Sędzia główny podyktował "jedenastkę" po zagraniu ręką Kelvina Madzongwe i po chwili Mane podszedł do piłki. 29-latek pewnym uderzeniem pokonał bramkarza, a Senegal zwyciężył 1:0 z Zimbabwe i objął prowadzenie w grupie B Pucharu Narodów Afryki.

Senegal - Zimbabwe 1:0 (0:0)
1:0 - Sadio Mane (k.) 90+7'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Senegal 3 1 2 0 1:0 5
2 Gwinea 3 1 1 1 2:2 4
Malawi 3 1 1 1 2:2 4
4 Zimbabwe 3 1 0 2 3:4 3

Czytaj także:
Puchar Narodów Afryki: jeden bohater wieczoru
700 tys. osób uciekło, konflikt trwa od czterech lat, a piłkarzom grozi realne niebezpieczeństwo

Źródło artykułu: