Przemysław Rygielski przebywał na testach w Gdyni już blisko od dwóch tygodni. W tym czasie był bacznie obserwowany przez trenera Dariusza Pasiekę. Mimo, iż piłkarz wywarł na szkoleniowcu dobre wrażenie, to ostatecznie nie zdecydowano się na jego angaż.
-Przemka odesłaliśmy do domu z tego powodu, że prawa strona wygląda u nas całkiem dobrze. Mamy czterech zawodników, którzy występują na prawej flance i w zupełności nam to wystarczy - powiedział opiekun Arki.
Tymczasem coraz bliżej gry w zespole jest Bułgar Stojko Sakaliev. Piłkarz ten przypadł do gustu Dariuszowi Pasiece i został poddany testom medycznym. W klubie liczą, iż zawodnik ten będzie zdolny do gry już w najbliższym meczu ligowym z Cracovią. Do tego potrzebne jest załatwienie kilku formalności. Przyjście Bułgara zaostrzy rywalizację w pierwszej linii Arki, gdzie o miejsce w składzie walczy trio: Labukas, Trytko oraz Niciński.
W Gdyni rozpoczęła się już operacja Cracovia. Zespół do tej potyczki przygotowywać się będzie na własnych obiektach. Ostatni trening zaplanowano na czwartek. Po nim Arka udaje się w podróż do Chorzowa. Mecz z Cracovią w najbliższą sobotę o godzinie 17.00. Spotkanie rozegrane zostanie na Stadionie Ludowym w Sosnowcu.