Jako pierwszy o spotkaniu Erlinga Haalanda z przedstawicielami Adidasa informował "Bild". Norweg wraz ze swoim ojcem negocjowali z firmą warunki ewentualnego kontraktu, a co ciekawe w spotkaniu uczestniczyli także Zinedine Zidane oraz Michu, idol Haalanda. Obecność legend na tak ważnym dla młodego napastnika spotkaniu miała jeszcze bardziej przekonać go do współpracy z Adidasem.
Dziennik "Marca" wyciąga z rozmów Haalanda z niemieckim potentatem także dodatkowe wnioski. Otóż według hiszpańskiego medium całkiem możliwy jest scenariusz, w którym po podpisaniu umowy Norwega z Adidasem zyska także Real Madryt.
Wiadomo, że Haaland będzie mógł odejść latem z Borussii Dortmund, a Real z tylnego siedzenia może go pozyskać. Wszystko przez to, że klub z Madrytu ściśle współpracuje z Adidasem, a sama marka reprezentuje wielu piłkarzy tego zespołu.
Istnieje tylko pytanie, jaką rolę w rozmowach może odgrywać Zinedine Zidane. Francuz oczywiście przekonuje 21-latka, by ten dołączył do Adidasa, ale jednocześnie panowie zapewne rozmawiają o przyszłości klubowej.
Z jednej strony Zidane mógłby go polecić do swojego byłego zespołu, Realu Madryt, a z drugiej być może będzie go chciał w swojej drużynie. Zidane jest bowiem kandydatem do objęcia PSG.
Czytaj także:
Dramatyczna końcówka w derbach Barcelony. Jedni grali, a drudzy strzelali
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?