Eder Militao trafił do Realu Madryt latem 2019 roku z FC Porto za 50 milionów euro. I choć stał się wówczas najdroższym obrońcą zakupionym kiedykolwiek przez madrycki zespół, to początkowo pełnił jedynie rolę rezerwowego.
To zmieniło się jednak pod koniec obecnego sezonu. Od tamtej pory Militao to podstawowy element bloku defensywnego "Królewskich". W tym sezonie opuścił zaledwie 2 z 37 meczów, z czego jeden za czerwoną kartkę.
Jak informuje "Marca", dobra forma piłkarza sprawiła, że Brazylijczykiem interesuje się londyńska Chelsea, która poszukuje następcy Antonio Ruedigera.
I choć Militao ma kontrakt ważny do 2025, to atutem "The Blues" mogą być obecne zarobki piłkarza. Te wynoszą zaledwie 3,5 miliona euro rocznie, co jak na podstawowego obrońcę zespołu nie jest kwotą rzucającą na kolana.
Hiszpanie nie wykluczają jednak, że kwota ta niedługo zostanie podniesiona. Zdaniem "Marki" obie strony są zainteresowane podpisaniem nowej umowy i odbyły się już nawet wstępne rozmowy.
Czytaj także:
- Menadżer dodał otuchy Moderowi. "Znam jego jakość"
- Będzie sensacyjny powrót do kadry? "Selekcjoner zastanawia się"
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry