[tag=721]
Real Madryt[/tag] poległ na Parc des Princes. Oddał zaledwie cztery strzały, z czego żaden nie był celny. W ostatniej akcji meczu Kylian Mbappe strzelił jedynego gola w meczu, zapewniając zwycięstwo Paris Saint-Germain. Hiszpańskie media mocno krytykowały występ "Królewskich".
- Real zagrał katastrofalny mecz, niegodny jego historii w Pucharze Europy. Należy go wymazać. Nigdy nie widziałem, żeby nie oddał strzału na bramkę w meczu Pucharu Europy. Zespół był onieśmielony z tyłu. Nie podobało mi się to - powiedział w programie "Chiringuito" Tomas Roncero.
- Drużyna była tchórzliwa, cały czas trzymała się z tyłu. Może podziękować swojemu bramkarzowi za taki minimalny rezultat końcowy. Gdyby nie on, dwumecz mógłby być rozstrzygnięty. Widać było, że zespołowi ostatnio nie wiedzie się dobrze. Gracze o tym wiedzą. Carlo Ancelotti przyznał to 10 dni temu. Mam nadzieję, że w drugim meczu zobaczymy inny Real - przyznał Manu Carreno, prowadzący radiowy program "El Larguero".
- Tym razem nie udało się wyprowadzać piłki dwóm kluczowym zawodnikom zespołu, Luce Modriciowi i Toniemu Kroosowi. Karim Benzema również nie potrafił się z nimi zgrać. Przez to zobaczyliśmy Real pozostawiony sam sobie, czekający na ostatni gwizdek. Tylko koncentracja defensywy i klasa Courtois opóźniła to, co było nieuniknione. Prędzej czy później gol dla PSG musiał nadejść - napisał na łamach "Asa" Alfredo Relano.
Zobacz też:
Burza we Włoszech wokół Marciniaka
Mecz Bayernu przejdzie do historii. "Jesteśmy przygotowani na burzę"
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat