Rekordzista PKO Ekstraklasy wie co zrobi, gdy strzeli setnego gola. Powiedział też o swojej przyszłości

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao

Flavio Paixao zdobył jak dotąd 97 bramek w PKO Ekstraklasie i czeka na swojego setnego gola. Najskuteczniejszemu obcokrajowcowi w historii polskiej ligi z końcem sezonu kończy się kontrakt z Lechią Gdańsk.

W niedzielę Lechia Gdańsk długo miała problemy z Lechem Poznań. W końcu wygrała 1:0 po golu Filipa Koperskiego. - Ważna była nasza reakcja po zmianach. Cały mecz wyglądał inaczej i zaczęliśmy bardzo mocno pressować. To była bardzo duża różnica. W drugiej połowie graliśmy bardzo dobrze, do przerwy brakowało pressingu, drużyna wyglądała na zmęczoną. Pierwsza połowa dla Lecha, druga dla nas i mamy trzy punkty. Przegrywając trudno byłoby nam walczyć o podium, ale wygraliśmy - powiedział po meczu Flavio Paixao.

Kluczowe były zmiany, które Tomasz Kaczmarek przeprowadził w 57. minucie. Wówczas na boisku pojawili się właśnie Paixao, a także Marco Terrazzino i Kacper Sezonienko. - Musieliśmy być na to gotowi. Zmiany dały energię drużynie, graliśmy piłką i to było bardzo ważne, bo mamy piłkarzy potrafiących operować piłką - zauważył Portugalczyk,

Jak wygrana wpłynie na mentalność gdańszczan? - Dla nas najważniejsze jest to, że gramy kolejny mecz z Radomiakiem. To będzie bardzo ciężkie spotkanie, ale w polskiej lidze nie ma łatwych spotkań. Radomiak przegrał z Wartą, ale to dobra drużyna i musimy jechać tam z bardzo pozytywnym myśleniem. Spotkanie z Lechem było bardzo ważne dla układu tabeli. Drużyny będące z przodu niewiele przegrywają i tego typu spotkania trzeba wygrywać. Ostatnie mecze w sezonie mamy z Pogonią i z Rakowem, zobaczymy jak to będzie wyglądało za 12 spotkań - ocenił Flavio Paixao.

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Lechia inaczej w tym sezonie gra u siebie i na wyjazdach. - Sposób myślenia i głowa są najważniejsze. Trzeba być głodnym sukcesów. Bez myślenia że każdy mecz trzeba wygrać będzie trudno i w klubie musimy działać tym sposobem myślenia. Chcemy dominować i wygrywać każde mecze - zdeklarował.

Portugalczyk zdobył 97 bramek. Czeka na setnego gola. - Przede mną 12 spotkań. Oczywiście chcę strzelić te trzy bramki w tym sezonie. Żadnej koszulki okolicznościowej nie noszę, ale mamy plan co zrobić w szatni - zdradził piłkarz.

30 czerwca 2022 roku kończy się kontrakt Portugalczyka. Co dalej? - Wszystko w rękach Pawła Żelema i Adama Mandziary, to pytania dla nich. Myślę, że będzie pozytywnie, ale wszystko zależy od nich - podsumował Flavio Paixao.

Czytaj także:
Siedemnastolatek przesądził o wyniku meczu kolejki
Tomasz Kaczmarek dumny z drużyny, która wcześniej cierpiała

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 4.0
21.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po setnym gol w Ekstraklasie, Flavio zostanie... piłkarzem Legii Warszawa!