Rosyjscy oligarchowie mają potężny problem. Nie oddadzą majątków

AFP / GLYN KIRK / Na zdjęciu: Roman Abramowicz
AFP / GLYN KIRK / Na zdjęciu: Roman Abramowicz

Roman Abramowicz ma jacht warty 600 mln dolarów z systemem wykrywania rakiet. Alisher Usmanow pływa po świecie statkiem za 300 mln dolarów, Dmitrij Mazepin lata samolotem za 70 mln dolarów. Oto, co mogą lada moment stracić rosyjscy oligarchowie.

Sankcje Zachodu, nałożone na Rosję po ataku na Ukrainę, doprowadziły do sporego tąpnięcia w rosyjskiej gospodarce. Od poniedziałku zamknięta jest giełda w Moskwie, rubel notuje historyczne spadki, a to wszystko odczuwają też oligarchowie, dotąd wspierający Władimira Putina. Jednak - jak zauważył "New York Post" - na liście podmiotów objętych sankcjami jest tylko część miliarderów.

Na razie sankcje nie objęły m.in. Dmitrija Mazepina, który jeszcze w połowie stycznia, na miesiąc przed rozpoczęciem inwazji w Ukrainie, miał prywatną rozmowę na Kremlu z prezydentem Rosji. Rosyjski miliarder, wspierający Haasa w Formule 1, w tym tygodniu był widziany w Nowym Jorku. Przyleciał do niego swoim prywatnym Gulfstreamem za ponad 70 mln dolarów.

Jednak wkrótce raj pozostałych oligarchów, z których spora część działa w sporcie, może dobiec końca. Amerykańscy senatorowie chcą, by USA nałożyły sankcje na wszystkich oligarchów z listy "Nawalny 35", włącznie z konfiskatą majątku. Znajduje się na niej 35 nazwisk, z których część jest bliska Putinowi.

Oligarchowie mają wiele do stracenia

To właśnie Aleksiej Nawalny, którego kremlowski reżim próbował otruć i umieścił w kolonii karnej, sporządził listę oligarchów, którzy wspierają kleptokrację Putina. "New York Post" przypomniał, że nawet jeśli utrudniono im życie, wykluczając Rosję z systemu SWIFT czy zamrażając aktywa, to nadal nie zdecydowano się na odebranie prywatnego majątku.

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Wprawdzie Zachód zakazał prywatnym rosyjskim samolotom podróżowania nad "demokratycznym niebem", ale przykład Mazepina pokazuje, że w przypadku niektórych to wciąż możliwe. - Oligarchowie są głęboko zaniepokojeni zakazem podróżowania, ponieważ to podważa ich reputację i filantropię, a na tym budują swój wizerunek - powiedziała gazecie Louise Shelley, dyrektor Centrum Terroryzmu, Transnarodowej Przestępczości i Korupcji na Uniwersytecie George'a Masona.

Na czele listy Nawalnego jest Roman Abramowicz. Właściciel Chelsea FC miał ostatnio wpaść w panikę i jest nawet gotów sprzedać klub z Londynu. Majątek Rosjanina wart jest niemal 14 mld dolarów, ale wskutek sankcji może się błyskawicznie skurczyć.

Abramowicz ma m.in. jacht warty 600 mln dolarów, który jest wyposażony we własny system wykrywania rakiet. Posiada luksusową rezydencję w Wielkiej Brytanii (170 mln dolarów) i kolejny, nieco skromniejszy jacht w Barcelonie. Pod wpływem paniki właściciel Chelsea może przekazać majątek rodzinie. Już pod koniec 2017 roku jego była żona, Dasza Żukowa, otrzymała apartament w Nowym Jorku (92 mln dolarów).

- Osoby, które są na wysokich stanowiskach politycznych albo biznesowych, mają tendencje do przekazywania majątku przyjaciołom i rodzinie. To ich sposób na obejście prawa. Potrzebujemy przepisów, aby załatwić ten temat - powiedziała Shelley, zdaniem której oligarchowie mogą w ten sposób obchodzić część sankcji.

Oligarchowie w kieszeni Putina

Jeszcze większy majątek niż Abramowicz posiada Alisher Usmanow. Kilka lat temu wydał on 100 mln dolarów na e-sportowy zespół Virtus.pro, finansuje też piłkarski Everton. Jako że jego majątek jest wart ponad 20 mld dolarów, to mógłby spokojnie rywalizować z klubem Abramowicza w Premier League. Jednak woli działać w innych branżach. Ma udziały w Airbnb, Spotify, Uberze. Aby mógł dojść do tego etapu, Putin pozwolił mu się wzbogacić na rosyjskich rudach żelaza i firmach telekomunikacyjnych.

Przy tamtych oligarchach, Dmitrij Mazepin, który od lat finansuje karierę syna Nikity w motorsporcie, z ledwie 1,3 mld dolarów, zdaje się być płotką. Jednak lada moment jego 22-letnia pociecha może stracić miejsce w F1, co zapewne mu się nie spodoba.

- Abramowicz i ci wszyscy pozostali oligarchowie działają w imieniu rosyjskiego państwa, tak aby infiltrować zachodnie społeczeństwo i wysyłać w świat punkt widzenia Putina - powiedział "New York Post" Paul Massaro, doradca Kongresu USA ds. przeciwdziałania korupcji.

- Oligarchowie są częścią rosyjskiego aparatu rządowego, a my tego nawet nie widzimy. Torują drogę do obalenia demokracji. To ramiona Putina za granicą, oni działają w naszym systemie. Patrzymy na nich jako na rosyjskich biznesmenów, a to są dodatkowe ramiona państwa rosyjskiego - dodał Massaro.

Oligarchowie ominą sankcje?

Amerykanie obawiają się, że wielu rosyjskich miliarderów będzie w stanie obejść sankcje nałożone przez Zachód. Jako że posiadają sporą część nieruchomości w USA, to zrobią wszystko, aby przylecieć do swoich apartamentów w Nowym Jorku czy efektownych willi w Miami. Zdaniem "Bloomberga", spora część jachtów na Florydzie, a w przypadku Europy - w Barcelonie, pływa pod flagą rosyjską.

"Żaden z tych oligarchów nie powinien mieć możliwości trzymania jachtów w portach, latania odrzutowcami, spania w swoich rezydencjach czy też przechowywania gotówki w zachodnich bankach, podczas gdy trwa wojna w Ukrainie. Trzeba zrobić znacznie więcej, aby powstrzymać ruchy oligarchów nie tylko w Rosji, ale na całym świecie" - napisał po doniesieniach "New York Post" Bernie Sanders, senator i były kandydat na prezydenta USA.

Problem w tym, że Abramowicz, Usmanow czy Mazepin posiadają szereg spółek-córek, funduszy inwestycyjnych i innych firm offshore, z których część prowadzona jest przez specjalnie podstawione "słupy".

- Pierwsze sankcje na oligarchów z Rosji nałożono już w roku 2014. Minęło osiem lat, a nadal nie wiemy, jaki mają dokładnie majątek w Stanach Zjednoczonych. To utrudnia jego przejęcie - zauważył Tom Firestone z kancelarii Stroock & Stroock & Levin.

Global Witness, organizacja zajmująca się śledzeniem podejrzanych pieniędzy miliarderów, uważa że na kontach różnego rodzaju funduszy i spółek offshore'owych znajduje się ponad 12 bilionów dolarów. Zdecydowana część z nich należy do Rosjan i jak twierdzi "New York Post", została skradziona zwykłym obywatelom tego państwa, aby "wzmocnić autokrację Putina", przy równoczesnym "destabilizowaniu demokracji poza granicami Rosji".

Czytaj także:
Rosjanom się upiekło! Skandaliczna decyzja federacji
"Sport powinien być poza polityką". Rywal Kubicy nie zgadza się z zakazem startów

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.