Świetna forma Arkadiusza Milika! Polak dał wygraną Olympique Marsylia w Lidze Konferencji

Czwartkowy wieczór należał do Arkadiusza Milika. W meczu 1/8 finału Ligi Konferencji Polak zdobył dwa gole, a Olympique Marsylia pokonał FC Basel 2:1. Gospodarze po spotkaniu mogą czuć duży niedosyt.

Michał Piegza
Michał Piegza
Arkadiusz Milik PAP/EPA / Guillaume Horcajuelo / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
W poprzedniej rundzie Ligi Konferencji piłkarze Olympique wyeliminowali Karabach Agdam. Drużyna z Bazylei, dzięki wygraniu grupy, w 1/16 finału nie musiała rywalizować.

Niemal od początku spotkania w Marsylii przewagę uzyskali gospodarze. Francuska drużyna prowadzenie powinna objąć w 9. minucie. Gospodarze dwie okazje wykreowali sobie w przeciągu kilkudziesięciu sekund. Najpierw, po rajdzie, prawą stroną Cengiz Under  uderzył z ok. 16 metrów i trafił w słupek. Po chwili z kilku metrów strzelał Dimitri Payet, tuż obok bramki.

Najważniejszym momentem 1. połowy była 16. minuta. W zamieszaniu obrońca gości wybił piłkę sprzed linii, po chwili Andy Pelmard przewrócił Matteo Guendouziego. Do piłki podszedł Arkadiusz Milik i technicznym uderzeniem pokonała Heinza Lindnera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca

Prowadząc gospodarze szukali kolejnych goli. Dwie kolejne okazje miał Polak. Milik najpierw zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem, a po chwili nie trafił głową w piłkę sześć metrów przed bramką. Olympique w 1. połowie mógł podwyższyć wynik m.in. po strzale Guendoziego, kiedy piłkę sprzed linii wybił obrońca.

Piłkarze FC Basel atakowali sporadycznie. W premierowej odsłonie stworzyli sobie dwie szanse. W 33. minucie Dan Ndoye uderzał z ostrego kąta, ale trafił w boczną siatkę. Z kolei chwilę przed przerwą ten sam zawodnik strzałem sprzed pola karnego zmusił Steva Mandandę do pokazania najwyższych umiejętności.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Wciąż więcej z gry mieli piłkarze z Marsylii, zawodnicy FC Basel szans szukali po sporadycznych wyjściach. Po jednej z nich w 57. minucie metr obok słupka główkował Fedor Czałow. W odpowiedzi strzał Gersona przed linią bramką zablokował Tomas Tavares.

Po godzinie gry kolejną szansę w meczu zmarnował Milik. Po podaniu Payeta reprezentant Polski uderzył płasko, jednak trafił w słupek! Milik w końcu zdobył drugiego gola. W 68. minucie środkiem w pole karne wszedł z piłką Valentin Rongier, bramkarz odbił dość prosty strzał. Do piłki dopadł Milik i potężnym strzałem trafił pod poprzeczkę.

Bezradni przez większość spotkania gracze FC Basel w końcówce dali sobie nadzieję przed rewanżem. W 79. minucie po prostopadłym zagraniu Sebastian Esposito w sytuacji sam na sam trafił na 2:1. W 85. minucie gola samobójczego omal nie zdobył Rongier, Mandanda tuż sprzed linii wygarnął piłkę.

Zawodnicy z Marsylii wygrali, ale po meczu mogą mieć do siebie pretensje o brak skuteczności. Przed rewanżem w kolejny czwartek Szwajcarii wszystko jest jeszcze możliwe. W nim nie zagra pauzujący za żółte kartki Payet.

Olympique Marsylia - FC Basel 2:1 (1:0)
1:0 - Arkadiusz Milik (k.) 19'
2:0 - Arkadiusz Milik 68'
2:1 - Sebastian Esposito 79'

Składy:

Olympique Marsylia: Steve Mandanda - Valentin Rongier, William Saliba, Duje Caleta-Car, Sead Kolasinac (78' Luan Peres) - Boubacar Kamara, Gerson - Matteo Guendozi, Dimitri Payet (78' Amine Harit) - Arkadiusz Milik, Cengiz Under.

FC Basel: Heinz Lindner - Tomas Tavares, Fabian Frei, Andy Pelmard, Noah Katterbach - Taulant Xhaka (70' Wouter Burger), Pajtim Kasami - Dan Ndoye, Sebastian Esposito, Liam Miller (70' Joelson) - Fedor Czałow (70' Darian Males).

Żółte kartki: Payet (Olympique) oraz Males (Basel).

Sędzia: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina).

Czytaj także:
Liga Mistrzów. Wyniki wtorkowych meczów
Szaleństwo na Santiago Bernabeu! Madryt szaleje, Paryż znowu we łzach!

Olympique Marsylia awansuje co najmniej do półfinału Ligi Konferencji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×