Lechia gra o przełamanie na wyjeździe. Gliwicka murawa nie będzie sprzymierzeńcem

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk

- Zagramy na boisku, które jest w fatalnym stanie i musimy zagrać mądrze i z pełną świadomością, że nie będzie to piękny mecz, a wymagające, fizyczne spotkanie - powiedział Tomasz Kaczmarek przed sobotnim meczem w Gliwicach z Piastem.

W ostatnim meczu Lechia Gdańsk zremisowała po słabej grze z Wisłą Kraków. - Po meczu byłem zły, zawodnicy również. Sprawa jest dosyć prosta, jeżeli chcemy w tym sezonie osiągnąć coś dużego, to musimy takie mecze wygrywać i grać lepiej w trudniejszych momentach. Drużyna ma pełną świadomość tego, że ma ambicje, by zrobić krok do przodu. Żeby coś osiągnąć, musimy jako zespół zrobić krok do przodu i tego od siebie oczekujemy - powiedział Tomasz Kaczmarek.

Od listopada Lechia nie zapunktowała na wyjeździe. - Wyjazdowe spotkania są trudne, my musimy na nich po prostu zagrać bardziej fizycznie. W Krakowie i w Radomiu dużo pomogliśmy w tym, by przeciwnicy objęli prowadzenie i później mieliśmy mało wiary, by odwrócić wynik meczu. Musimy z tego wyciągnąć wnioski i zagrać inaczej. Mamy doświadczony zespół i wyzwaniem jest, by w trudnych momentach pokazać więcej koncentracji i fizyczności. To dla nas decydujący aspekt. Częścią tego wszystkiego są proste błędy, które dużo nas kosztowały i musimy robić ich jak najmniej - ocenił trener gdańskiego klubu.

Ekipa znad morza w sobotę zagra w Gliwicach z Piastem. - Piast to najbardziej solidny zespół ekstraklasowy. W pięciu kolejkach zdobyli osiem punktów, a my siedem. Poziom i forma są porównywalne, ale to zespół bardzo dobrze zorganizowany w defensywie, mało tracą bramek i nie jest łatwo kreować szanse - ocenił Tomasz Kaczmarek.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak zrobił to jako jedyny. "Pokazał, że ma jaja"

- Zagramy też na boisku, które jest w fatalnym stanie i musimy zagrać mądrze i z pełną świadomością, że nie będzie to piękny mecz, a wymagające, fizyczne spotkanie, gdzie nie zawsze można grać w piłkę. Będą też momenty, w których będziemy musieli dobrze pracować, by wygrywać pojedynki. Jesteśmy dobrze przygotowani, ale Piast to zawsze bardzo niewygodny przeciwnik - dodał.

Lechia plasuje się na 4. miejscu. Czy gdańszczanie powinni patrzeć w górę czy w dół? - Patrzenie na dół jest bez sensu w momencie, jeżeli my nie gramy dobrze, bo jak nie będziemy punktować na wysokim poziomie, to jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś nas dogoni. Jak sam nie wykonujesz twojej pracy na ponadprzeciętnym poziomie, to ktoś ciebie wyprzedzi. Patrzenie do góry też nie ma sensu, bo tylko jeżeli my osiągniemy formę pozwalającą na zrobienie kroku do przodu, wszystko jest możliwe. 10 kolejek to bardzo dużo, wszystko może się zdarzyć, ale my musimy patrzeć na naszą formę i naszych zawodników. Ja wierzę, że jesteśmy w stanie to zrobić i że ta grupa zawodników może wejść na kolejny poziom i to wyzwanie dla naszej szatni - zauważył Kaczmarek.

Początek meczu Piast Gliwice - Lechia Gdańsk w sobotę, 12 marca o godzinie 17:30.

Czytaj także: 
Praca Stokowca zaczęła przynosić efekty 
Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy

Źródło artykułu: