Emmanuel Adebayor w 80. minucie spotkania Manchester City - Arsenal Londyn zdobył dla gospodarzy bramkę na 3:1, która ostatecznie odebrała szanse na zwycięstwo gości. Po strzeleniu bramki, napastnik Manchesteru wykonał kilkudziesięciometrowy sprint, który zakończył ślizgiem na kolana w stronę kibiców Arsenalu. Po tym zachowaniu Adebayora, ranny został jeden z ochroniarzy, którzy próbowali uspokoić kibiców Arsenalu. Adebayor za swoje zachowanie został ukarany żółtą kartą. Mogą go spotkać jednak znacznie surowsze konsekwencje, ponieważ sprawą mają się zająć władze angielskiej piłki. Adebayor po meczu swoje zachowanie tłumaczył ogromem emocji związanych ze spotkaniem.
Przed meczem Adebayor narzekał, że niesłusznie stał się dla kibiców Arsenalu wrogiem publicznym numer jeden. Stało się tak, kiedy postanowił zmienić barwy Arsenalu na Manchesteru City. Kibice oskarżali go o zdradę. Piłkarz przywoływał jednocześnie przykład Cesca Fabregasa, któremu nie zarzucano tego samego w momencie, gdy wyszło na jaw, że stara się o niego Barcelona.
Zachowanie względem kibiców to nie jedyna sytuacja z tego spotkania, za którą zawodnika reprezentacji Togo mogą spotkać surowe konsekwencje. Komisja dyscyplinarna zbada również sprawę uderzenia nogą przez Adebayora Robina van Persiego, po którym zawodnik Arsenalu kończył mecz z otwartą raną na lewym policzku. Adebayor tłumaczył, że uderzenie było przypadkowe a zaraz po zajściu i po meczu przeprosił van Persiego. Tym słowom zaprzecza sam zainteresowany, który powiedział, że Adebayor ani zaraz po akcji, ani po meczu go nie przeprosił.