Wielkimi krokami zbliża się szlagier Primera Division. Real Madryt zagra przed własną publicznością i jest uznawany za minimalnego faworyta meczu z Barceloną. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Federico Valverde próbował przypodobać się kibicom "Królewskich".
Reprezentant Urugwaju od wielu lat jest związany ze stołecznym klubem. Valverde zapewnił, że nigdy nie zagra w barwach "Dumy Katalonii".
- Nigdy w życiu nie zagrałbym dla Barcelony. To wyraz szacunku dla miejsca, które zmieniło moje życie i cały czas mnie wspiera - oznajmił zawodnik w rozmowie z dziennikiem "Marca".
W połowie 2016 roku utalentowany piłkarz przeszedł z CA Penarol do Realu za pięć milionów euro. Madrytczycy zrobili świetny interes. Valverde wywalczył sobie miejsce w pierwszej drużynie. W sezonie 2021/22 wystąpił 32 razy na wszystkich frontach, jego bilans to gol i asysta.
Spotkanie Real Madryt - FC Barcelona w najbliższą niedzielę (20 marca) o godz. 21:00. Mecz do obejrzenia w Eleven Sports, również w WP Pilot. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Juergen Klinsmann: Robert Lewandowski nawet nie powinien o tym pomyśleć
Wietrzenie szatni w klubie Szczęsnego. Co dalej z Polakiem?
ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski szuka klubu. Ciekawe propozycje na stole