Dziennikarze hiszpańskiego portalu stwierdzają dodatkowo, że marzeniem Juliana Nagelsmanna jest prowadzenie Realu Madryt. W związku z wątpliwościami, jakie pojawiają się wokół osoby Carlo Ancelottiego, nie jest to wizja niemożliwa.
Podstawową przyczyną, z powodu jakiej Nagelsmann może chcieć opuścić Bayern Monachium, jest jego relacja z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidziciem. Panowie, delikatnie mówiąc, nie dogadują się najlepiej.
Nagelsmann i Salihamidzić mają mieć zupełnie inną wizję jeśli chodzi o przyszłość klubu. Niemiec i Serb nie zgadzają się w kwestii transferów Bayernu Monachium w najbliższym letnim oknie transferowym. W Niemczech od dawna pisało się, że jeśli dyrektor sportowy nie przystanie na prośby Nagelsmanna, to trener może rozstać się z zespołem z Monachium.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"
Julian Nagelsmann już kiedyś oficjalnie powiedział o rozmowach z Realem Madryt. Wówczas nie doszło jednak do porozumienia, głównie z powodu braku odpowiedniego doświadczenia na poziomie międzynarodowym. - Miałem dobrą rozmowę z José Ángelem Sánchezem, ale uznałem, że przejście do Realu Madryt nie było wtedy właściwym krokiem - powiedział Nagelsmann.
Nagelsmann nie zamknął sobie jednak drogi do Realu Madryt. - Zgodziliśmy się, że możemy ponownie porozmawiać w przyszłości, jeśli Real Madryt będzie potrzebował trenera, a ja będę dostępny - dodał.
Nagelsmann został wykupiony z RB Lipsk latem 2021 roku. Wówczas Bayern Monachium zapłacił klubowi ze stajni Red Bulla 25 milionów euro. Nagelsmann stał się jednocześnie najdroższym trenerem w historii wyprzedzając Andre Villasa-Boasa, za którego Chelsea w 2011 roku zapłaciła 15 milionów euro.
Czytaj także:
Świetne informacje ws. Roberta Lewandowskiego!
Karol Świderski podjął ryzyko. Trener ujawnił szczegóły