Wydawało się, że takie "żarty" na tym poziomie już się nie zdarzają. A jednak... Selekcjoner Szwedów Janne Andersson postanowił trochę zadrwić przed pojedynkiem z polskim zespołem.
- Polska jest faworytem, ma 90 procent szans na awans - mówił w rozmowie ze "Sportbladet". Szwedzka prasa od razu zaznaczała, że trener wypowiadał te słowa z uśmiechem na twarzy.
Mimo to część kibiców nie potraktowała jego wypowiedzi jako żart. Teraz Andersson rozwiał już wszelkie wątpliwości.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"
- Żartowałem mówiąc, że Polska ma 90 procent szans. Myślę, że to jest zespół podobny do Czechów, mocny fizycznie. Spodziewam się dużo walki - mówił podczas spotkania z dziennikarzami w Chorzowie.
Zdradzał ponadto, że w jego zestawieniu pojawi się Zlatan Ibrahimović. - Trudno powiedzieć, nie będę w tej chwili nic deklarował. Nie zagra od początku, ale oczywiście wystąpi. Nie zdradzę, ile minut - dodawał Andersson.
Czytaj także:
> "Wiedzieliby, co z nim zrobić". Mykołenko zaproponował karę dla Putina
> Selekcjoner Szwedów zdradził co z Ibrahimoviciem