Była końcówka pierwszej połowy finału baraży o udział w tegorocznych mistrzostwach Europy między Polską a Szwecją. Nagle podczas gry zgasła część reflektorów. Dlatego włoski sędzia Daniele Orsato musiał przerwać na chwilę rywalizację. Przerwa nie potrwała zbyt długo i piłkarze zdążyli szybko dokończyć pierwszą połowę.
Jednak problemy z oświetleniem nie zniknęły od razu, ale piłkarze dokończyli pierwszą część meczu. Do przerwy był bezbramkowy remis. Lampy z powrotem rozbłysły na chwilę, ale w przerwie znów dały się zauważyć problemy z oświetleniem murawy. Do początku drugiej połowy naprawiono awarię lamp.
Wtorkowy mecz ze Szwecją przesądzi o tym, kto pojedzie na tegoroczny mundial. Już w drugim starciu w roli selekcjonera Czesław Michniewicz poprowadził kadrę w niezwykle ważnym starciu.
- Musimy wspiąć się na wyżyny, ale też nie możemy się zbytnio stresować, nie możemy się usztywniać i nakładać dodatkowej presji - mówił przed meczem ze Szwedami selekcjoner polskiej kadry.
Ale to jeszcze druga połowa jest do rozegrania #kadra2022 #Qatar2022 #POLSWE #tvpsport pic.twitter.com/w6vFgJT1bg
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 29, 2022
Zobacz także:
Nogi do nieba! Lewandowska i Boruc zareagowały na zdjęcie partnerki Milika
"Muszę się wam do czegoś przyznać". Zaskakujące wyznanie Lewandowskiej