Kosta Runjaić przypomina piłkarzom Pogoni Szczecin o Włochach

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Piłkarze Pogoni Szczecin przygotowywali się do meczu z Górnikiem Łęczna świadomi, że Kosta Runjaić przestanie być ich trenerem wraz z zakończeniem sezonu. Niemiec przekonuje, że w zespole nie będzie rozprężenia.

- Nie myślę o odejściu z Pogoni. Jestem skoncentrowany na naszym celu - zdobyciu mistrzostwa Polski. Mamy pozytywne nastawienie, nie będzie rozprężenia. Interesują mnie w tym tygodniu tylko dwie drużyny, czyli Pogoń i Górnik. Nic innego nie jest ważne - zapewnia Kosta Runjaić, trener szczecinian.

Pogoń rozpocznie mecz na wyjeździe z Górnikiem Łęczna w sobotę o godzinie 17:30. Kosta Runjaić nie weźmie ze sobą trzech kontuzjowanych zawodników Alexandra Gorgona, Kacpra Smolińskiego i Benedikta Zecha.

- Dobrze wykorzystaliśmy przerwę na kadrę. W tej fazie sezonu treningi nie są już tak ważne. Najważniejsze jest, żeby z najwyższą jakością rozgrywać mecze. Podchodzimy do pojedynku z Górnikiem poważnie. Spójrzmy na to, jakie statystyki ma ostatnio Śpiączka. W zespole z Łęcznej są także inni jakościowi piłkarze - mówi Runjaić.

ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Krychowiaka w kadrze? "Stary wilk nie wyleniał"

W rundzie jesiennej Pogoń nie miała problemu z odniesieniem zwycięstwa 4:1 z Górnikiem. Szczególnie w drugiej połowie miała pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku.

- Nie zlekceważymy Górnika. Kto by pomyślał, że Włosi nie awansują do mistrzostw świata? Taka jest właśnie piłka. Można dominować przez cały mecz i stracić decydującego gola w końcówce. Respektujemy naszego przeciwnika i mamy świadomość, że żaden z ośmiu meczów, pozostałych do końca sezonu, nie będzie łatwy - przypomina Runjaić.

Szkoleniowiec Pogoni zapowiada występ Kamila Grosickiego w pełnym wymiarze, ponieważ ten nie dostał dużo minut w meczach reprezentacji Polski. Dużym dylematem jest wystawienie odpowiedniego piłkarza w roli młodzieżowca. W marcu dobrze prezentował się Mariusz Fornalczyk, a jego głównym konkurentem jest Mateusz Łęgowski. Snu z powiek Runjaiciowi nie spędza zapowiadany na sobotę atak zimy na Lubelszczyźnie. - Najważniejsze, żeby w trakcie spotkania było gorąco na boisku - mówi.

Czytaj także: Michał Kucharczyk zadał ostatni cios Wiśle. Podtrzymał swoją tradycję
Czytaj także: Pogoń spełniła życzenie Runjaicia. "Pokazaliśmy, kto jest panem"

Komentarze (2)
avatar
prym
3.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bartek Śpiączka to pewnie byłoby wzmocnienie Pogoni przed Pucharami , polecam dyrektorowi!!! 
avatar
Legionowiak 7.0
31.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Do boju Pogoń Szczecin! Granatowo-Bordowi Portowcy, po zwycięstwo!