Aleksandar Vuković doszukuje się spisku. "To działanie antylegijne"

PAP / Waldemar Deska / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
PAP / Waldemar Deska / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- Chcę powiedzieć o tym głośno. Decyzja jest absurdalna i nieprzypadkowa. To działanie z premedytacją, żeby jak najbardziej utrudnić nam sytuację - mówi trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković. Serbski szkoleniowiec tym samym narzeka na terminarz.

Sytuacja Legii Warszawa z tygodnia na tydzień jest coraz lepsza. Stołeczny zespół punktuje najlepiej w lidze w 2022 roku, dodatkowo jest w półfinale Pucharu Polski. Jednak mimo to trener Aleksandar Vuković nie jest zadowolony. Nie chodzi jednak o formę jego drużyny.

Chodzi o terminarz w najbliższym tygodniu. Legia w sobotę zagra w lidze z Lechią Gdańsk, w środę z Rakowem Częstochowa w Pucharze Polski, a w kolejny weekend ponownie w lidze z Lechem Poznań (w sobotę).

- Dla mnie jest to działanie z premedytacją, żeby jak najbardziej utrudnić sytuację mojemu zespołowi. Jeżeli Raków gra swój mecz pucharowy w środę, a potem w niedzielę w lidze, jeżeli Lech gra swoje spotkanie we wtorek, a później w sobotę, a my gramy swoje mecze w środę i sobotę, to chyba wszystko jest jasne. Decyzja absurdalna i w żaden sposób nie jest przypadkowa. Chcę o tym powiedzieć głośno. To jest jasne i klarowne. Będziemy sobie z tym radzić, ale to działanie konkretnie antylegijne, skierowane w konkretny klub - mówił trener Vuković na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Ostatnia szansa "pokolenia Lewandowskiego". Liderzy zdawali sobie z tego sprawę

Poza tym, serbski szkoleniowiec nie jest pewny formy swojego zespołu. - Postawa w meczu z Lechią może być jakąś zagadką, bo ośmiu zawodników było poza treningami, a większość z nich jest z pierwszego składu. Będą musieli szybko przestawić się na funkcjonowanie w naszym zespole. Potrzeba na to chwili, ale teraz tego czasu nie ma - przyznał Vuković.

Biorąc pod uwagę formę w 2022 roku, to Legia jest faworytem spotkania z Lechią. Gdańszczanie spisują się fatalnie poza własnym boiskiem, choć w Legii doceniają najbliższego rywala. - Lechia to ligowy top, drużyna z dużą jakością w każdej formacji. Każdy z zawodników ma wysokie umiejętności. Spodziewamy się trudnego spotkania, natomiast chcemy na te trudności jak najlepiej odpowiedzieć - powiedział trener Legii.

Początek meczu Legia Warszawa - Lechia Gdańsk w sobotę o godz. 20.

CZYTAJ TAKŻE:
Lech Poznań w kluczowym momencie. Maciej Skorża mówi, czego mu teraz trzeba
Trener Rakowa z dużym szacunkiem do Warty Poznań. Nowi zawodnicy palą się do gry

Komentarze (16)
avatar
ibizzz
2.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vuko nie szuka wymówek. Vuko to nie płaczek, ma rację. Fakty potwierdzają jego stwierdzenie. 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nadszedl czas na gre z topem, wiec szukamy wymowek w razie gdy dostaniemy w palnik. A niestety, zanosi sie na to, ze tak bedzie. Oj boli, widze, ze kogos boli. Wiecie kogo? 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pięknie rozjuszone niedojdy wyją ;D Brawo Vuko, o to chodziło ;D 
avatar
Kipic z Warszawy
2.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
TO ZAMACH STANU - WSZYSCY CHCĄ WYKOŃCZYĆ LEGUJKĘ !!!! - dlaczego wszyscy tak nas nie lubią ??? przecież nie kradliśmy tak dużo :( 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A w ogóle dlaczego Jadzia nie gra w tygodniu? Czyżby kolejny raz z rzędu odpadła z PP już w 1/32? HAHAHAHAHAHAHAHA