Wtorek był wielkim dniem w karierze Czesława Michniewicza. To on poprowadził reprezentację Polski do awansu na mistrzostwa świata 2022. W jego drugim spotkaniu w roli selekcjonera Biało-Czerwoni ograli Szwecję (2:0) i w listopadzie polecą na mundial do Kataru.
Już po meczu doszło do zgrzytu na linii Michniewicz-Kurowski, gdy dziennikarz TVP Sport zadał pytanie o wystawienie "ryzykownego składu". Trener nie wytrzymał i ostro odpowiedział. "To bzdury" - powiedział.
Kilka godzin później Michniewicz zadzwonił do studia "Kanału Sportowego" (był prowadzony program "Hejt Park") i zaczął wymieniać nazwiska dziennikarzy, którzy mu podpadli.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Krychowiaka w kadrze? "Stary wilk nie wyleniał"
- My wygrywamy bardzo trudny mecz, a on mówi, że zawodnicy nie wiedzieli, w jakim systemie zagrają. Co on pier***i za głupoty?! - wypalił selekcjoner, który podał też nazwiska innych dziennikarzy.
Nie wszystkim się jednak to spodobało. W tym gronie jest Dariusz Dziekanowski, który - w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" - w ostry sposób wypowiedział się na temat zachowania Czesława Michniewicza.
"Zamiast triumfować z klasą zdecydował się dać upust najniższym instynktom i w wulgarny sposób wypowiedział się na temat niektórych dziennikarzy, których uznaje za swoich wrogów. [...] A już całkiem byłem zniesmaczony, gdy Michniewicz przyznał, że wcale go nie poniosły emocje, a z takim planem rewanżu nosił się od dłuższego czasu" - napisał Dziekanowski.
Były reprezentant Polski uważa, że Michniewicz w najbliższym czasie powinien wybrać się na korepetycje do... Roberta Lewandowskiego.
"Trener Michniewicz powinien udać się w zaległe odwiedziny do Roberta i zapytać go jak zachowywać się publicznie. Lewy od wielu lat żyje pod ciągłą presją. Nawet on nie ma takiego komfortu, że wszyscy go kochają" - zaznaczył.
W piątek rozlosowano grupy na mundialu w Katarze. Polacy trafili do grupy C, gdzie zmierzą się z Meksykiem, Arabią Saudyjską oraz Argentyną.
Przed wielkim turniejem podopieczni Czesława Michniewicza rozegrają sześć spotkań w Lidze Narodów - to będzie prawdopodobnie próba generalna.
Czytaj także:
Piłkarz Cracovii pomaga armii
Zieliński porównał mecz do imprezy