Rywalizacja Chelsea FC z Realem Madryt okrzyknięto największym hitem ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Pierwsze starcie tych drużyn już w środę 6 kwietnia w Londynie (godz. 21:00).
Coraz więcej wskazuje na to, że "Królewscy" na Stamford Bridge będą musieli radzić sobie bez swojego szkoleniowca Carlo Ancelottiego. Ten nadal walczy z koronawirusem.
Włoch, który notabene w przeszłości był również trenerem "The Blues", nie poprowadził już Realu podczas weekendowego meczu w Primera Division przeciwko Celcie Vigo (2:1).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski bramkarz jak Lewandowski! Zobacz, co zrobił
W niedzielę szkoleniowiec przeszedł kolejne testy na obecność COVID-19. Jak informuje dziennikarz Cadena COPE, Melchor Ruiz, jego wynik ponownie był pozytywny.
Sytuacja zatem jest jasna: Ancelotti nadal musi zostać w izolacji. Nie oznacza to jednak, że 62-latek stracił szansę, żeby poprowadzić ekipę z Madrytu w środowym meczu. Dlaczego?
We wtorek czeka go kolejny test. Jeżeli wynik ponownie będzie pozytywny, sytuacja będzie jasna - Włoch nie poleci z drużyną do Anglii. Istnieje jednak również taki scenariusz, że poleci na mecz indywidualnie. Stanie się tak jednak dopiero wtedy, gdy test da wynik negatywny.
Chelsea FC - Real Madryt / środa 6 kwietnia, godz. 21:00
Zobacz także:
Real Madryt może stracić utalentowanego Brazylijczyka
Złoty But: mniejsza przewaga Lewandowskiego