Szkocja miała zmierzyć się z Ukrainą w barażach o mistrzostwa świata. Na ten moment nie wiadomo, czy to spotkanie w ogóle dojdzie do skutku. Tymczasem do sytuacji zaatakowanego kraju odniósł się legendarny piłkarz Kenny Dalglish.
- Musimy mieć ogromny szacunek dla ukraińskich piłkarzy i tamtejszego związku piłkarskiego. To oczywiście nie ich wina, że są w takiej sytuacji, w jakiej są - podkreślił, cytowany przez "The Scottish Sun".
Następnie zaprezentował swój dyskusyjny pomysł. - W następnych mistrzostwach świata powinni mieć pewne miejsce. Bez kwalifikacji - powiedział.
- Byłby to sposób na okazanie im szacunku, a jednocześnie wykonanie kroku w przód w kontekście najbliższego mundialu - dodał.
Jego koncepcja została już skrytykowana przez byłego pięściarza, a obecnie rosyjskiego deputowanego Nikołaja Wałujewa.
- Istnieje coś takiego jak algorytm uzyskiwania przepustek na mistrzostwa świata. Zaproponowane rozwiązanie i jego zgodność z obecnymi standardami nie jest jasne. Dlatego nie rozumiem motywów, którymi się kierował, wyrażając taką opinię - powiedział portalowi VseProSport.
Warto przypomnieć, że jakiś czas temu Walia wyszła z inicjatywą, by Ukraina otrzymała "dziką kartę" już na ten mundial. Ten pomysł spodobał się polskim władzom.
Czytaj także:
> Ronaldo Nazario wskazał swojego faworyta do zdobycia Złotej Piłki
> Był nazywany nazistą. Pokazał, jak pomaga Ukrainie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fenomenalny gol w kobiecej piłce. Można oglądać bez końca