To może być przełomowy mecz w walce o utrzymanie w PKO Ekstraklasie

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: trener Warty Poznań, Dawid Szulczek
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: trener Warty Poznań, Dawid Szulczek

- Każda seria kiedyś się kończy, ale my na pewno w tym nie pomożemy - mówi przed meczem ze Stalą Mielec trener Warty Poznań, Dawid Szulczek.

Ekipa z Podkarpacia jest jak dotąd najsłabsza w rundzie wiosennej. Ma serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa, a po raz ostatni pełną pulę zgarnęła 12 lutego w wyjazdowej potyczce z Wisłą Kraków (1:0).

- Spodziewam się, że Stal wejdzie w mecz bardzo mocno i będzie chciała pokazać, że gra u siebie. Każda seria kiedyś się kończy, ale my nie zamierzamy dopuścić, by stało się to w sobotę - powiedział trener poznaniaków, Dawid Szulczek.

Warta często rozgrywa wiosną spotkania o dużym ciężarze gatunkowym, a jej szkoleniowiec za każdym razem tonuje nastroje. - Prawie zawsze słyszę, że przed nami mecz o sześć punktów, tymczasem zagramy o trzy, może cztery, bo zwycięzca najbliższego starcia będzie miał lepszy bilans bezpośredni.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #05: Silna grupa, w której się nas boją. Szukamy sparingpartnera

O zespole z Mielca Szulczek mówi z szacunkiem. - Stal ma mocny charakter, dużo walczy. Często rozgrywa dobre pierwsze połowy. W ogóle początki meczów ma solidne, a problemy pojawiają się w końcówkach. Mielczanie grają trójką środkowych obrońców, choć może teraz trener Adam Majewski poszuka jakiejś korekty, bo dawno nie wygrali. Z drugiej strony nie ma tam aż tak mocnej ławki, więc bardziej spodziewałbym się szukania impulsu w nowej taktyce. Postawa Stali nie wygląda źle, jednak zawsze coś wpada przeciwnikowi. Tak było choćby w ostatnim spotkaniu z Zagłębiem, gdzie Stal była lepsza.

Jak zagra Warta? - Mamy dwa warianty. Jeden jest bardziej ofensywny, a drugi wyważony. Jeśli zdecydujemy się na ten drugi, to Miguel Luis będzie skrzydłowym. W przypadku pierwszego wariantu ustawimy go jako ofensywną ósemkę - tłumaczy Szulczek.

Poznaniacy wciąż nie mają nowego dyrektora sportowego. Jak więc wyglądają kontakty pionu sportowego z władzami klubu? - Sytuacja jest specyficzna, bo rzadko w ciągu jednego sezonu odchodzi dwóch dyrektorów sportowych. Brakuje bufora między drużyną a zarządem. Mamy jednak wiele bezpośrednich rozmów. Jestem zapraszany na zebrania rady nadzorczej i zarządu. Odbywają się one regularnie - co tydzień lub dwa i tam rozmawiamy. Nie skupiamy się jednak na letnim okienku transferowym, bo na razie ważne jest to co tu i teraz - zakończył trener.

Mecz 29. kolejki PKO Ekstraklasy Stal Mielec - Warta Poznań rozpocznie się w sobotę o godz. 12.30.

Czytaj także:
Grzegorz Lato zaskoczył po losowaniu. "Grupa z Katarem byłaby trudniejsza"
Polska poznała rywali na MŚ w Katarze! Mocna grupa i wielkie emocje

Komentarze (3)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale my to przegraliśmy raz na kilka lat a nie 102 razy na 102 lata BUAAAAAAAAACHACHACHACHACHACHACHACHA 
avatar
Kipic z Warszawy
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze istnieje jakaś tam szansa że Legia może się utrzymać, Panowi i Panie - głowy do góry !!! to nie istotne że przegraliście wszystko co było do przegrania - Macie Dariusz prezesa !!!....... Czytaj całość
avatar
Husarzyk
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warta Poznań nie powinna się obawiać mielczan. Jak wygrają, to Zieloni już prawie będą blisko utrzymania w PKO BP Ekstraklasie.