PKO Ekstraklasa. Rezerwowy uratował Pogoń Szczecin

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Piłkarze Pogoni Szczecin
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Piłkarze Pogoni Szczecin

Jagiellonia Białystok przegrała 1:2 (1:1) z Pogonią Szczeciń w meczu 29. kolejki PKO Ekstraklasy. Przy obu golach dla zwycięzców udział miał Kamil Grosicki.

Jesus Imaz, Miłosz Matysik, Michał Pazdan, Israel Puerto, Taras Romanczuk, Ivan Runje. Gdyby zliczyć wszystkie absencje Jagiellonii Białystok na mecz z Pogonią Szczecin to można by uzbierać dość ciekawy zespół. Nie trudno więc zauważyć, że trener Piotr Nowak nie miał łatwego zadania już przed pierwszym gwizdkiem arbitra.

57-latek znowu musiał skład "kleić za pomocą taśmy i sznurka". Najlepszym przykładem tego była obecność debiutanta Patryka Czerecha na pozycji stopera, który... nawet w drużynie rezerw nie zawsze łapie się do podstawowej jedenastki. To nie wróżyło nic dobrego, szczególnie że przyjezdni mieli nadzieję odbić się za niespodziewaną porażkę z Wisłą Płock (1:2) sprzed tygodnia.

Zgodnie z oczekiwaniami faworyzowana Pogoń zaczęła żwawiej, ale nie mogła poradzić sobie z defensywą rywala. Z kilku nieźle zapowiadających się ataków udawało się uzyskać jedynie kolejne rzuty rożne, z których żaden nie sprawiał większego problemu Pavelsowi Steinborsowi. Osłabiona Jagiellonia pozostawała skupiona na tyłach i próbowała szczęścia kontratakami. Niespodziewanie to przyniosło efekt w 25. minucie, gdy dobre podanie w tempo za linię obrony wykorzystał Diego Santos Carioca.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje

Po pół godzinie gry Jagiellonia ku zdziwieniu wszystkich prowadziła i mogła pójść za ciosem. Marc Gual dostał piłkę na sytuację sam na sam z bramkarzem, ale dał się dogonić przeciwnikowi i po chwili przekombinował. W myśl zasady o niewykorzystanych okazjach wkrótce zamiast 2:0 było więc 1:1. Kamil Grosicki dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym i mierzonym strzałem nie dał szans Steinborsowi.

34-latek przypomniał się białostockiej publiczności, ale z szacunku za okres gry i szansę w tym klubie gola nie celebrował. Ogólnie nie był to łatwy mecz dla niego, bo duet Paweł Olszewski-Bogdan Tiru często wspomagany także przez jednego ze środkowych pomocników nie pozwalali mu się rozkręcić. W kluczowych momentach dał jednak drużynie to co było dla niej potrzebne. W drugiej połowie to właśnie jego odważna szarża na futbolówkę pozwoliła naprawić złe przyjęcie rezerwowemu Kamilowi Drygasowi i tym samym zdobyć zwycięską bramkę.

Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin 1:2 (1:1)
1:0 - Diego Santos Carioca 25'
1:1 - Kamil Grosicki 33'
1:2 - Kamil Drygas 73'

Składy: 

Jagiellonia Białystok: Pavels Steinbors - Paweł Olszewski, Bogdan Tiru, Patryk Czerech (87' Fiodor Cernych), Bojan Nastić, Bartłomiej Wdowik (75' Andrzej Trubeha) - Martin Pospisil (87' Filip Piszczek), Karol Struski (75' Przemysław Mystkowski) - Bartosz Bida (69' Kacper Tabiś), Marc Gual, Diego Santos Carioca.

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Paweł Stolarski (66' Fornalczyk), Kostas, Mariusz Malec, Jakub Bartkowski - Damian Dąbrowski, Maciej Żurawski (66' Kamil Drygas) - Sebastian Kowalczyk, Carlos (85' Benedikt Zech), Kamil Grosicki - Luka Zahović (66' Michał Kucharczyk).

Żółte kartki: Martin Pospisil, Karol Struski, Bogdan Tiru - Damian Dąbrowski.

Sędzia: Damian Kos.

Komentarze (2)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
17.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jajun już dostał przedwczesnej erekcji, a tu dwa plaskacze od Pogoni. Biedactwo tradycyjnie mecz domowy Jadzi spędziło na relacji tekstowej. 
avatar
Kipic z Warszawy
16.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Bo Wy nie umiecie robić przelewów ekspresowych, wpłata była w 90 minucie, i jak to zawodnikom przekazać ????