Latem francuski klub wykorzystał okazję i sprowadził Gianluigiego Donnarummę. Świeżo upieczony mistrz Europy przeprowadził się na Parc des Princes na zasadzie transferu bezgotówkowego. Rywalizacja Włocha z Keylorem Navasem zapowiadała się interesująco.
Mauricio Pochettino jeszcze nie wybrał podstawowego bramkarza. Szkoleniowiec regularnie daje szanse Donnarummie i Navasowi. Kostarykanin rozegrał o jeden mecz więcej na wszystkich frontach.
35-latek ma ważną umowę do końca czerwca 2024 roku, lecz może wcześniej zmienić barwy klubowe. Golkiper Paris Saint-Germain nie jest zadowolony ze swojej pozycji w drużynie.
- Muszę to przenalizować. W przyszłym sezonie sprawy się skomplikują, jeśli sytuacja będzie wyglądać tak, jak obecnie. Pewne rzeczy muszą pójść w jedną lub drugą stronę - stwierdził przed kamerami Canal+.
Nie ma mowy o konflikcie Navasa z Donnarummą, doświadczony bramkarz uciął spekulacje. - Utrzymujemy dobre relacje, nie mam żadnego problemu z Gigim. Jeśli chodzi o mnie, po prostu wciąż chcę grać - podkreślił.
Czytaj także;
Chłopiec płakał. Nagle podszedł do niego Wojciech Szczęsny
Karim Benzema zmarnował dwa rzuty karne. Zaskakujące słowa trenera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)