Tomasz Kaczmarek chwali Wartę. Flavio Paixao wraca do łask

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao

- Niesamowicie dobrze bronią, są zorganizowani, mają dobrą intensywność i trzymają tu wysoki poziom - powiedział Tomasz Kaczmarek. Jego Lechia Gdańsk w sobotę o godzinie 20:00 zmierzy się z Wartą Poznań.

W ostatnich dwóch meczach nie zagrał Flavio Paixao, który skrytykował sztab Lechii Gdańsk za przygotowanie fizyczne. - Chcę zakończyć tę sytuację. Flavio jest do mojej dyspozycji i będziemy z niego korzystać w następnych meczach i dalej będzie dla mnie bardzo ważnym zawodnikiem - powiedział Tomasz Kaczmarek, trener Lechii.

Portugalczykowi kończy się kontrakt po sezonie. - To zdarzenie nie ma żadnego wpływu. W ostatnich tygodniach w tym temacie było dużo dynamiki, teraz trzeba spokojnie siąść. W każdej wypowiedzi bardzo konkretnie wyrażałem mój szacunek dla Flavio - wiele rzeczy musi pasować co do roli zawodnika, akceptacji. Jest bardzo duże zaufanie pomiędzy Flavio i klubem, we właściwym momencie będzie decyzja - zauważył Kaczmarek.

Za żółtą kartkę będzie w meczu z Wartą Poznań pauzował Łukasz Zwoliński, dotychczas podstawowy napastnik. - W ostatnich dwóch meczach z Szachtarem i z Górnikiem zagraliśmy innym systemem, z inną organizacją. Bardziej w rombie - z dziesiątką i dwoma napastnikami, w Zabrzu byli to Łukasz Zwoliński, Bassekou Diabate i Jakub Kałuziński na dziesiątce. Kacper Sezonienko dał dobrą zmianę, wraca Flavio Paixao - mamy tu najmniejszy problem. Byliśmy przygotowani na czwartą żółtą kartkę Łukasza, jesteśmy w stanie go zastąpić - stwierdził trener.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!

Obecne wyniki Warty pokazują, że drużyna ta ma wyższy potencjał niż miejsce w tabeli. - Warta na wiosnę w 10 spotkań zdobyła 20 punktów, podobnie dobrze jak w ubiegłym sezonie na wiosnę, więc w ostatnich dwóch latach się ona rozkręca. Widać pracę trenera Szulczka. Niesamowicie dobrze bronią, są zorganizowani, mają dobrą intensywność i trzymają tu wysoki poziom. Ich gra z piłką jest schematyczna, bez większego ryzyka. Grają na wynik, ale są bardzo dobrze przygotowani i to egzekwują. Oczekuję bardzo niewygodnego meczu - przyznał Tomasz Kaczmarek.

Tomasz Kaczmarek i Dawid Szulczek, to dwaj najmłodsi trenerzy w PKO Ekstraklasie. - To ja otworzyłem te drzwi dla trenera Szulczka - zaśmiał się Kaczmarek. - Te tematy nie do końca mnie interesują. Trener Warty pokazuje w stu procentach, że tak jak u zawodników, wiek w piłce nożnej nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Jego zespoły pokazują bardzo wysoką jakość na boisku. W ubiegłym sezonie w Stali pojawił się natomiast trener Gąsior, który nie był najmłodszy, ale też zrobił fantastyczny wynik i wykonał świetną pracę. Ja to znam z Bundesligi, to idzie w falach. Jak przyjdzie młody trener i robi dobrą robotę, wszyscy chcą młodego, przychodzi starszy, każdy szuka nowego Juppa Heynckesa. Doświadczenie w piłce nożnej też jest bardzo ważne - przeanalizował trener Lechii.

Czy pod koniec sezonu można jeszcze mówić o możliwości zaskoczenia rywala czymkolwiek? - Przeciwnik zawsze może przygotować detale, ale koniec końcem znamy ich styl grania. Pozostaje kwestia czy wyjdą z nami tak, jak zagrali na Zagłębiu - wysokim pressingiem czy niższym, ale wielce nas nie zaskoczą. My chcemy zagrać na naszym wysokim poziomie, dopracowując 3-4 detale. Na każdego przeciwnika ma się troszeczkę inne rozwiązania, ale zadecyduje forma naszych zawodników, jak szybko będziemy reagować. Nie szykujemy wielkich niespodzianek na mecz - podsumował Tomasz Kaczmarek.

Czytaj także: 
Trener Warty ostrzega 
Gorąco w Lubinie

Komentarze (1)
avatar
gość nie dzielny
23.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zobaczymy