Reprezentacja Rosji w piłce nożnej została wykluczona z baraży do MŚ 2022 w związku z inwazją reżimu Putina na Ukrainę. W półfinale baraży Rosjanie mieli zagrać w Moskwie z Polską. Biało-Czerwoni weszli do finału bez gry, w którym pokonali Szwecję (2:0) w Chorzowie.
- Nie mam żadnych pretensji do polskiej drużyny. Piłkarzy to nie dotyczy. To nie oni decydowali w sprawie zawieszenia Rosji. No tak, zamiast dwóch meczów barażowych do MŚ 2022 rozegrali tylko jeden. Ale tak czy inaczej, pokonali Szwedów - powiedział w rozmowie z portalem championat.com Wiktor Onopko, asystent selekcjonera Sbornej - Walerija Karpina.
Były rosyjski piłkarz pochodzenia ukraińskiego wymienił nazwiska dwóch polskich zawodników, którzy występują w rozgrywkach ligowych w Rosji. Padły przy tym zaskakujące słowa.
- Sebastian Szymański i Maciej Rybus grają w naszej lidze. To normalni faceci. Gdybyś im powiedział, żeby zagrali z Rosją (w barażu do MŚ 2022 - przyp. red.), wyszliby na boisko i zagraliby z nami - podkreślił 52-letni Onopko.
Asystent Karpina jest przekonany o tym, że Rosjanie pojechaliby na czempionat do Kataru, gdyby nie zostali wykluczeni z rywalizacji w barażach. - Polska ma silny zespół, ale my też jesteśmy mocni. Jestem pewien, że pokonalibyśmy Polaków i wywalczylibyśmy awans na mistrzostwa świata - podsumował 109-krotny reprezentant Rosji (w latach 1992-2004).
Zobacz:
Putin musiał zmienić plany. Nie będzie efektownych nagród
Śpiewał hymn Rosji i paradował z literą "Z". Jest kara
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!