[tag=638]
Southampton FC[/tag] z Janem Bednarkiem w składzie przyjechało na Amex Stadium, aby zmierzyć się z lokalnym Brighton and Hove Albion. Z powodu kontuzji na boisku zabrakło Jakuba Modera. Niedzielne spotkanie przyniosło sporo emocji.
Nie tylko z powodu czterech strzelonych goli, ale także przykrej sytuacji, do której doszło w pierwszej połowie. 19-letni zawodnik "Świętych", Valentino Livramento padł na murawę i po chwili został zniesiony na noszach.
Angielskie media twierdzą, że Anglik mógł doznać poważnej kontuzji. Jak bardzo poważnej? Tego zapewne dowiemy się po szczegółowych badaniach. Pierwsze informacje wskazują nawet na zerwanie więzadeł krzyżowych.
W przypadku takiej kontuzji przerwa może potrwać kilka miesięcy. To byłaby ogromna strata dla Southampton, ponieważ Valentino Livramento jest ważnym elementem w układance drużyny Ralpha Hasenhuttla.
Ostatecznie niedzielne spotkanie "Świętych" z Brighton zakończyło się wynikiem 2:2. Ekipa Jana Bednarka przegrywała w pewnym momencie dwoma bramkami, ale ostatecznie doprowadziła do remisu. Polski defensor rozegrał pełne 90 minut.
Wishing Tino Livramento a speedy recovery. pic.twitter.com/7ODr9znbzS
— ً (@Mohxmmad) April 24, 2022
Classy gesture from the Brighton & Hove Albion Fans and manager Graham Potter as Southampton player Livramento is coming off with what looks like a bad injury. Wow #bhafc #BHASOU #SouthamptonFC #saintsfc #PremierLeague pic.twitter.com/N3OyfYh2B4
— Alessandro Schiavone (@journ9ale) April 24, 2022
Zobacz też:
Legia upokorzona. Przecież Pogoń grała... w dziesiątkę!
Dwa gole w derbach Liverpoolu. The Reds wciąż krok za Manchesterem City
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!