Francuski napastnik do Realu Madryt trafił w lipcu 2009 roku. Wówczas trudno było spodziewać się, że 13 lat później francuski napastnik zapisze się na stałe w historii "Los Blancos".
Od słów Jose Mourinho z 2010 roku wiele się zmieniło. Wówczas legendarny portugalski trener nie wyrażał się o Benzemie w zbyt pochlebnych słowach. - Jeśli wybierasz się na polowanie i masz jedynie kota, musisz iść z nim. Dobrze jest mieć psa, ale jeśli masz kota, musisz iść z nim. Nie idziesz sam - powiedział o Benzemie.
Mecz w Lidze Mistrzów z Manchesterem City będzie dla francuskiego snajpera jego 600. występem w barwach "Królewskich". Tym samym francuz stanie się pierwszym obcokrajowcem, który dobił do tej magicznej granicy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!
Najwięcej występów dla Realu Madryt w historii ma legendarny Raul Gonzalez. Hiszpański snajper uzbierał ich aż 741. Razem z nim na podium znajdują się także Iker Casillas oraz Manolo Sanchis. Wszyscy nie grają już w piłkę.
Benzema ze swoimi 600 występami plasuje się obecnie na szóstym miejscu w klasyfikacji wszech czasów. Jednak on, jako jedyny może jeszcze poprawić swoje statystyki.
Reprezentant Francji w swoim sześciuset grach dla Realu Madryt strzelił 318 goli oraz zanotował 157 asyst. Czterokrotnie wygrał Ligę Mistrzów, w tym trzykrotnie z rzędu. Obecnie prowadzi "Los Blancos" do możliwej podwójnej korony.
Zobacz też:
Chelsea i United powalczą o wielki brazylijski talent!
Rodrygo - skazany na Real