Chelsea żałuje niewykorzystanych sytuacji. Olbrzymia przewaga i tylko remis na Old Trafford

PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu od lewej: Alex Teller i Romelu Lukaku
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu od lewej: Alex Teller i Romelu Lukaku

W rozegranym awansem meczu 37. kolejki Premier League Chelsea zremisowała na wyjeździe z Manchesterem United 1:1. Londyńczycy byli zespołem zdecydowanie lepszym, wyszli na prowadzenie, ale niemal natychmiast wypuścili je z rąk.

To nie łyżwiarstwo figurowe, w którym przyznaje się punkty za wrażenia artystyczne. Cóż z tego, że Chelsea była znacznie lepsza od Manchesteru United, skoro wywozi z Old Trafford zaledwie jeden punkt.

Remis 1:1 jest o tyle niezadowalający z perspektywy gości, że to oni strzelili gola jako pierwsi, gdy efektownie do strzału z powietrza złożył się Marcos Alonso. Ale najwyraźniej zbyt długo celebrowali tego gola, bo niemal natychmiast do wyrównania doprowadził Cristiano Ronaldo, wykorzystując bajeczną asystę Nemanji Maticia. To była tak naprawdę jedyna godna odnotowania akcja Manchesteru United w całym spotkaniu.

Londyńczycy dominowali praktycznie przez całe 90 minut. Długo utrzymywali się przy piłce, mieli przy tym sporo swobody na boisku. Nawet trudno powiedzieć, że gospodarze mieli momenty dobrej gry. Tego w zasadzie nie było. Ronaldo długo biegał sfrustrowany po boisku, bo nie dostawał podań. Mógł jedynie biegać za piłką i pomagać w pressingu. Zresztą, postawę United najlepiej obrazował fakt, że Portugalczyk często wracał się pod własne pole karne, by mieć w ogóle szansę dostać piłkę. W końcu rzecz jasna doczekał się chwili radości, gdy strzelił gola, natomiast był to jedyny powód do zadowolenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!

Sporo dobrego można natomiast mówić o postawie Chelsea. Ona przyjechała na Old Trafford z jasnym zamiarem - wygrać i pokazać kawał dobrego futbolu. To udało się połowicznie. Dobra gra była, ale nie wystarczyła do zdobycia trzech punktów.

W oczy rzucała się bowiem rażąca nieskuteczność ekipy Thomasa Tuchela. Najlepsze szanse zmarnował Kai Havertz. Żałować musiał szczególnie akcji z 28. minuty, gdy nie potrafił pokonać Davida de Gei w sytuacji sam na sam, pozbawiając jednocześnie świetnej asysty N'Golo Kante. W drugiej połowie po świetnej akcji w słupek trafił jeszcze Reece James.

Chelsea dominowała w środkowej strefie boiska, James i Alonso dużo częściej pełnili rolę skrzydłowych niż obrońców. Oni praktycznie nie schodzili z połowy przeciwnika. Obrona United kompletnie sobie nie radziła z pressingiem, jednak może być wdzięczna ekipie z Londynu, że ta była tego wieczora bardzo nieskuteczna.

Manchester United - Chelsea FC 1:1 (0:0)
0:1 Marcos Alonso 60'
1:1 Cristiano Ronaldo 62'

Składy:

Manchester United: David de Gea - Diogo Dalot, Victor Lindelof, Raphael Varane, Alex Telles - Anthony Elanga (90+1' Alejandro Garnacho), Scott McTominay, Nemanja Matić (79' Phil Jones), Bruno Fernandes, Marcus Rashford (79' Juan Mata) - Cristiano Ronaldo.

Chelsea: Edouard Mendy - Reece James, Cesar Azpilicueta, Thiago Silva, Antonio Ruediger, Marcos Alonso - Mason Mount, N'Golo Kante (82' Ruben Loftus-Cheek), Jorginho, Timo Werner (71' Christian Pulisić) - Kai Havertz (70' Romelu Lukaku).

Żółte kartki: Ruediger (Chelsea).

Sędzia: Mike Dean.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 29 6 3 99:26 93
2 Liverpool FC 38 28 8 2 94:26 92
3 Chelsea FC 38 21 11 6 76:33 74
4 Tottenham Hotspur 38 22 5 11 69:40 71
5 Arsenal FC 38 22 3 13 61:48 69
6 Manchester United 38 16 10 12 57:57 58
7 West Ham United 38 16 8 14 60:51 56
8 Brighton and Hove Albion 38 13 14 11 43:44 53
9 Leicester City 38 14 10 14 62:59 52
10 Wolverhampton Wanderers 38 15 6 17 38:43 51
11 Newcastle United 38 13 10 15 44:62 49
12 Crystal Palace 38 11 15 12 50:46 48
13 Brentford FC 38 13 7 18 48:56 46
14 Aston Villa 38 13 6 19 52:54 45
15 Everton 38 11 6 21 43:66 39
16 Southampton FC 38 9 12 17 43:68 39
17 Leeds United 38 9 11 18 42:79 38
18 Burnley FC 38 7 14 17 34:53 35
19 Watford FC 38 6 5 27 34:77 23
20 Norwich City 38 5 7 26 23:84 22

CZYTAJ TAKŻE:
Ukraińcy zagrają w Polsce. Wiemy, jakie miasta mogą być gospodarzami
Była gwiazda Realu Madryt może wrócić do Europy. Piłkarz na celowniku klubów z Anglii

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
29.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki sobie mecz, spodziewałem się więcej