Ostatnie mecze w wykonaniu podopiecznych Jana Urbana, delikatnie mówiąc, zawiodły ich kibiców. Przed tygodniem Legia ponownie zaprezentowała się słabo i bezbramkowo zremisowała ze Śląskiem Wrocław. Z kolei piłkarze Lechii nieznacznie ulegli Wiśle Kraków.
Piątkowy mecz ma być tym, po którym zawodnicy Legii wreszcie zaczną seryjnie wygrywać. Inaczej będą mogli pożegnać się z marzeniami o tytule mistrzowskim. W poprzednich kolejkach zabrakło głównie skuteczności, bo ofensywnych akcji nie brakowało. Poprawie tego elementu trener Urban poświęcał większą część ostatnich treningów. W odzyskaniu skuteczności pod bramką rywala ma pomóc również powrót do pełni dyspozycji Takesure Chinyamy, który powinien wystąpić od pierwszych minut. Szkoleniowiec Wojskowych rozważa możliwość gry dwójką napastników, ale w tym przeszkadzają mu ciągłe kontuzje napastników. Tradycyjnie niezdolny do gry jest Bartłomiej Grzelak. W kadrze zespołu z Łazienkowskiej zabraknie również Sebastiana Szałachowskiego i Tomasza Jarzębowskiego, dla którego powrót na boisko jeszcze okazałby się przedwczesny.
Z kolei Tomasz Kafarski nie będzie mógł skorzystać z Petera Ćvirika, Karola Piątka i Siergiejsa Kozansa. Z zespołem trenuje już Paweł Buzała, ale i jego zabraknie w piątek na murawie. Lechia, mimo iż przegrała ostatnie spotkanie, nie ma powodów do wstydu. W końcu uległa zaledwie jedną bramką krakowskiej Wiśle, a i sama miała swoje okazje do wyrównania.
Gdańszczanie do stolicy wyjechali w czwartek. Wraz z zespołem w drogę udał się Łukasz Surma, który swego czas był kapitanem Legii i przez kilka gry przy Łazienkowskiej świętował z warszawskim klubem kilka sukcesów, w tym m.in. mistrzostwo Polski. Jak sam twierdzi, chciał zostać, ale innego zdania byli stołeczni działacze. Jego osoba będzie dodatkowym smaczkiem tego spotkania, tym bardziej, że od początku rozgrywek prezentuje dobrą formę.
W historii potyczek między tymi klubami, częściej zwyciężali legioniści. Z podniesionymi głowami schodzili z murawy po 24 z 38 rozegranych spotkań, natomiast gorycz porażki musieli przełknąć zaledwie pięciokrotnie. Jeżeli chodzi o mecze przy Łazienkowskiej. Z 18 rozegranych, Legia wygrała 13, a Lechia 2.
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk / pt 18.09.2009 godz. 20:00
Przewidywane składy:
Legia Warszawa: Mucha - Rzeźniczak, Astiz, Choto, Kiełbowicz, Radović, Iwański, Giza, Rybus, Mięciel, Chinyama.
Lechia Gdańsk: M.Bąk - K.Bąk, Wołąkiewicz, Manuszewski, Mysona, Kaczmarek, Surma, Bajić, Rogalski, Nowak, Lukjanovs.
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin)
Wyślij SMS o treści SF LECHIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Legia Warszawa - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści SF LECHIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT