Kuriozalne sceny we Włoszech. Lazio publikuje oświadczenie o... Mourinho

YouTube / AS Roma / Na zdjęciu: Jose Mourinho
YouTube / AS Roma / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Do kuriozalnych scen doszło we włoskiej piłce. Lazio Rzym opublikowało oświadczenie odnoszące się do trenera Romy Jose Mourinho. Jesteś opętany - napisano w komunikacie klubu.

Lazio Rzym oraz AS Roma walczą w obecnym sezonie o miejsce gwarantujące grę w rozgrywkach Ligi Europy. Oba zespoły aktualnie mają taką samą liczbę punktów, ale to klub, w którym na co dzień gra Nicola Zalewski plasuje się wyżej w tabeli.

Za ich plecami z zaledwie trzema oraz czterema punktami straty znajdują się ACF Fiorentina i Atalanta Bergamo.

Jose Mourinho był wściekły po bezbramkowym remisie z Bologną. Dodatkowo dzień wcześniej Lazio pokonało 4:3 zespół Spezii z Arkadiuszem Recą i Jakubem Kiwiorem w składzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!

Zdaniem Mourinho drużyna Maurizio Sarrego wygrała ten mecz nielegalnie. - Kolejną rzeczą, która nigdy się nie zmienia, jest to, że 22 lata temu mogłeś wygrać mecz z bramką będącą na spalonym i nadal możesz to zrobić dzisiaj - powiedział Portugalczyk odnosząc się do decydującego gola strzelonego przez Francesco Acerbiego.

Lazio postanowiło oficjalnie odpowiedzieć na słowa utytułowanego szkoleniowca. - Fakt, że w 2022 roku trener drużyny przeciwnej wielokrotnie wspominał o innych klubach i domniemanych błędach sędziowskich, a jednocześnie dziennikarze o sprawdzonej piłkarskiej wierze zagłębiali się w tej samej sprawie, zapominając o swojej zawodowej roli i bezstronności, świadczy o tym, że Lazio jest w ich myślach bardziej inne niż ambitne - napisano w części oświadczenia na oficjalnej stronie Lazio.

Do końca rozgrywek włoskiej Serie A pozostały zaledwie trzy kolejki. Roma jest w korzystniejszej sytuacji, gdyż ma lepszy bilans spotkań bezpośrednich z Lazio, więc przy identycznej liczbie punktów to zespół prowadzony przez "Mou" zajmie wyższe miejsce.

Zobacz też:

Wielki transfer PSG? Najlepszy piłkarz Premier League na celowniku
Rafał Trzaskowski komentuje to, co się stało pod PGE Narodowym

Źródło artykułu: