Latem poprzedniego roku mieliśmy do czynienia z historycznym powrotem Cristiano Ronaldo. Wówczas Portugalczyk zamienił włoski Turyn na deszczowy Manchester. Aż do oficjalnego ogłoszenia taka transakcja wydawała się niemożliwa.
Teraz zaczęły pojawiać się w mediach plotki o tym, że gwiazdor mógłby wrócić do Madrytu. Zdaniem angielskich dziennikarzy sam Real rozważa wykupienie Cristiano już latem.
Podobnie jak w przypadku powrotu na Old Trafford, tak i w tym regularna gra na nowym Santiago Bernabeu wydaje się być iluzją. Szczególnie gdy spojrzymy na politykę transferową "Los Blancos", którzy nie mają w zwyczaju sprowadzania zawodników powyżej 30. roku życia, co dopiero tych zbliżających się już do 40.
Mimo wszystko trzeba przyznać, że taki "last dance" CR7 przed swoimi kibicami w Madrycie byłby historią piękną i niezwykle ekscytującą. Cristiano wracając do gry w barwach "Królewskich" mógłby także jeszcze bardziej wyśrubować swoje kosmiczne statystyki z lat 2009-2018.
W barwach Realu kapitan reprezentacji Portugalii wystąpił aż 438 razy. W tym czasie udało mu się strzelić aż 450 bramek oraz zanotować 132 asysty. Jako piłkarz tego klubu sięgał czterokrotnie po Złotą Piłkę.
Obecnie Cristiano Ronaldo wyceniany jest przez portal transfermarkt.de na kwotę 35 milionów euro, ale dla Manchesteru United z pewnością znaczy więcej niż same pieniądze. Jego kontrakt wygasa w czerwcu 2023 roku.
Zobacz też:
Legenda United o przyszłości Cristiano Ronaldo
Carlo Ancelotti rekordzistą. Jedyny taki trener w historii
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gracz Barcelony zachował się jak Ronaldo