Jedenastka 7. kolejki I ligi wg SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na pierwszoligowych boiskach dzielili i rządzili doświadczeni piłkarze, więc średnia wieku jedenastki jest wysoka. O problem bogactwa zadbali wreszcie napastnicy.

1
/ 12

Marcin Cabaj (Sandecja Nowy Sącz, 1*) - rywalizował korespondencyjnie z dobrze dysponowanym Łukaszem Radlińskim i... bezapelacyjnie wygrał ten pojedynek. Bohater meczu Sandecji z Dolcanem bronił w sytuacjach sam na sam, pewnie wychodził na przedpole do dośrodkowań. Cabaj nie popełnił najmniejszego błędu i stał się ojcem zwycięstwa. Ciekawe, czy nieprzewidywalny bramkarz podtrzyma formę w następnych kolejkach.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 12

Adam Banasiak (Olimpia Grudziądz, 1) - podopieczni Tomasza Kafarskiego zagrali na zero z tyłu ze Stomilem Olsztyn. Banasiak był wyróżniającym się puntem bloku obronnego, na dodatek chętnie włączał się do ataków. Po jego podaniu gospodarze byli zmuszeni wybić piłkę z linii bramkowej, w innej sytuacji kropnął z dystansu w słupek.

3
/ 12

Błażej Radler (Chojniczanka Chojnice, 2) - druga wizyta doświadczonego defensora w naszym zestawieniu. Radler rozkręcił się po przerwie meczu z GKS-em Tychy, zanotował kilka udanych interwencji jak ta w doliczonym czasie przy rajdzie Mateusza Grzybka. Stoper mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego dobre uderzenie głową poszybowało ponad poprzeczką.

4
/ 12

Sławomir Szary (Energetyk ROW Rybnik, 1) - po bezbramkowym remisie z Okocimskim powód do zadowolenia mieli tylko obrońcy z Rybnika. Sławomir Szary był ważną postacią bloku obronnego, przerwał kilka groźnych akcji rywali, dobrze kierował całą formacją.

5
/ 12

Maciej Bębenek (Sandecja Nowy Sącz, 2) - duża aktywność, dynamika i chęć do gry zaowocowały kolejnym udanym występem. Bębenek szalał pod polem karnym Dolcanu, a wymiernym efektem jego starań była asysta. Co podkreślali obserwatorzy - były zawodnik Górnika Zabrze nie zapomniał o obronie, gdzie poczynał sobie bez zarzutu.

6
/ 12

Paweł Zawistowski (Górnik Łęczna, 1) - kolejny pomocnik z przeszłością w T-Mobile Ekstraklasie, który błysnął w sobotni wieczór. Zawistowski zdobył dwie bramki w starciu z Miedzią Legnica: pierwsza wpadła po mierzonym uderzeniu z okolic szesnastego metra, druga przesądziła o zwycięstwie w ostatnich minutach rywalizacji. Górnik doskoczył do czołówki i duża w tym zasługa Zawistowskiego, który gra w tym sezonie wyłącznie z zwycięskich meczach.

7
/ 12

Wojciech Trochim (Kolejarz Stróże, 2) - Trochimowi włączył się tryb strzelec. Charakterny pomocnik otworzył wynik w drugim kolejnym meczu, tym razem przeciw Flocie Świnoujście. Spokojne przyjęcie, ustawienie sobie piłki do strzału i precyzyjne ulokowanie w narożniku - tak padła niesamowicie ważna bramka. Stróżanie wygrali czwarte spotkanie z rzędu bez straty gola i nawet złośliwe uwagi Bogusława Baniaka nie mogły popsuć im humoru.

8
/ 12

Tomasz Grudzień (Wisła Płock, 1) - wszedł na boisku w 34. minucie meczu z Puszczą Niepołomice i zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Obiecująco wyglądała jego współpraca z Januszem Dziedzicem i Marcinem Krzywickim. Grudzień wywalczył sporo stałych fragmentów w okolicach pola karnego, siał popłoch w szeregach obronnych rywala. Co prawda nie zdobył gola, ale nie obniża to znacząco jego noty.

9
/ 12

Andrzej Rybski (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 1) - a to zagrał kluczowe podanie przy bramce Rafała Kujawy, a to asekurował bramkarza i wybił niechybnie zmierzającą do bramki piłkę. Jednym zdaniem: Rybski był wszędzie w starciu z GKS-em Bełchatów i z pewnością należą mu się brawa. Cała drużyna Dusana Radolskiego spisała się nieźle i wygrana z liderem powinna popchnąć ich w pościg za czołówką.

10
/ 12

Janusz Dziedzic (Wisła Płock, 1) - nie oszczędzał się w meczu z Puszczą. Waleczny piłkarz nabiegał się niemiłosiernie na połowie rywala i został za to nagrodzony bramką. Jego trafienie okazało się decydujące dla wyniku. Szkoda, że nie wykorzystał jeszcze dwóch sytuacji podbramkowych, bo mógł skończyć sobotni mecz z jeszcze okazalszym dorobkiem.

11
/ 12

Rafał Kujawa (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 1) - takiego napastnika potrzebowaliśmy w Niecieczy - przekonuje sztab Termaliki, a za ich słowami idą liczby. Kujawa zdobył gola w dwóch dotychczasowych meczach pod wodzą Radolskiego. Ten z niedzielnego boju z GKS-em Bełchatów dał Słonikom wyczekiwane punkty.

12
/ 12
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Bartomeul
9.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cabaj to właśnie taki gość, jednego dnia jest fenomenalny a drugiego dnia wpuszcza pawełka pod nogą  
flotaoldboy
9.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko bramka wyróżnia Trochima w tym meczu. To zresztą bardziej zasługa kiepskiej gry obronnej Floty, niż przeciętnie grającego piłkarza.