Ukraina bez słabych punktów? Solidni obrońcy, kreatywni pomocnicy i bramkostrzelny napastnik

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć w ich składzie brakuje gwiazd na miarę Andrija Szewczenki, Ukraińcy mają się kim pochwalić. Na których zawodników powinni w piątek szczególną uwagę zwrócić biało-czerwoni?

1
/ 3

Domeną zespołu Mychajły Fomienki już od dłuższego czasu jest żelazna formacja obronna, w której prym wiedzie trójka obrońców Szachtara, posiadająca doświadczenie z meczów Ligi Mistrzów. Dość powiedzieć, że w ciągu ostatniego roku nasi wschodni sąsiedzi rozegrali 11 meczów i stracili zaledwie 3 gole (jednego z nich zdobył w marcu Łukasz Piszczek)! Zaporę nie do przejścia Ukraińcy postawili m.in. 10 września w Kijowie przeciwko reprezentacji Anglii. Faworyci grupy eliminacji MŚ mieli wprawdzie przewagę, ale nie stworzyli zbyt wielu dogodnych sytuacji strzeleckich. Synom Albionu jak po grudzie szło także w 2012 roku na Wembley, kiedy jedynego gola w meczu zremisowanym 1:1 zdobyli po strzale z rzutu karnego.

Ukraińcy nie narzekają na problemy kadrowe, dlatego też należy spodziewać się, że w Charkowie w klasycznym ustawieniu 4-2-3-1 ustawieniu kwartet obrońców utworzą od prawej strony: Fedecki, Kuczer, Chaczeridi oraz Szewczuk, a jedynie na ławce usiądzie Rakicki, chociaż jest on bardzo ceniony w Europie i zabiegają o niego czołowe kluby z najsilniejszych lig europejskich. Pozycja bramkarza zarezerwowana jest dla kapitana drużyny narodowej Piatowa, mimo że w tym sezonie w Szachtarze kilka razy zasiadł na ławce rezerwowych, przegrawszy rywalizację z Antonem Kanibołockim. 29-latek ma w dorobku 42 mecze w narodowych barwach i niezwykle rzadko przytrafiają mu się błędy.

W Warszawie Jewhen Chaczeridi czujnie i skutecznie pilnował Roberta Lewandowskiego
W Warszawie Jewhen Chaczeridi czujnie i skutecznie pilnował Roberta Lewandowskiego

Bramkarze: Andrij Piatow (Szachtar Donieck), Maksym Kowal (Dynamo Kijów), Rustam Hudżamow (Ilicziwiec Mariupol).

Obrońcy: Ołeksandr Kuczer (Szachtar Donieck), Jarosław Rakickij (Szachtar Donieck), Jewhen Chaczeridi (Dynamo Kijów), Artem Fedecki (Dnipro Dniepropietrowsk), Witalij Mandziuk (Dnipro Dniepropietrowsk), Wiaczesław Szewczuk (Szachtar Donieck).

2
/ 3

Imponująco prezentuje się linia pomocy najbliższych przeciwników kadry Waldemara Fornalika. Selekcjoner Ukraińców ma spore pole manewru, zarówno jeśli chodzi o zawodników o defensywnych, jak i ofensywnych inklinacjach. W środku pola o dwie pozycje rywalizują przede wszystkim Stepanenko, naturalizowany Brazylijczyk Edmar oraz Rotan, którzy do tej pory w pojedynkach o stawkę stawali na wysokości zadania. O ile dwaj pierwsi koncentrują się głównie na przeszkadzaniu rywalom, o tyle zawodnik Dnipro potrafi wiele dać zespołowi w ataku - w tym sezonie zapisał na swoim koncie aż 11 asyst! Stepanenko z kolei znany jest z ostrej i twardej gry; udział w marcowej potyczce z Mołdawią zaznaczył niezwykle brutalnym faulem i czerwoną kartką. Co ciekawe, iluzoryczne szanse na występ od 1. minuty ma najbardziej doświadczony z Ukraińców i jedyny spośród nich, który na co dzień nie występuje w rodzimych rozgrywkach, Tymoszczuk. 130-krotnego reprezentanta kraju Fomienko w ostatnim czasie posyła do boju dopiero w końcówkach meczów.

Na Stadionie Narodowym Polakom najbardziej we znaki dał się Jarmolenko, który już w 2. minucie pokonał Artura Boruca, a tuż przed przerwą zapisał na swoim koncie asystę. Niespełna 24-letni skrzydłowy nie stracił nic ze swojej wiosennej formy i w obecnym sezonie wpisał się na listę strzelców już 9-krotnie. Zawodnika kijowskiego Dynama wesprze tym razem drugi niezwykle kreatywny pomocnik, który może siać popłoch w polskiej defensywie - Konoplianka. Gwiazdora Dnipro, autora kapitalnej bramki w spotkaniu z Anglikami w Londynie, zabrakło w Warszawie z powodu kontuzji. Teraz rówieśnik Jarmolenki wystąpi niemal na pewno, zmieniając w porównaniu do wyjściowej "11" z Warszawy Denisa Garmasza, który leczy uraz. Trzecim z ofensywnych pomocników w składzie powinien być Husiew, po strzale którego Boruc również już skapitulował. Spośród obecnej kadry Ukrainy to właśnie 30-latek z Dynama ma w zespole narodowym najwięcej goli - 13.

W odwodzie pozostają  Bezus, uzdolniony i rozgrywający udany sezon Homczenowski bądź któryś z nominalnych napastników - w linii pomocy zdarzyło się już występować Sełezniowowi.

Andrij Jarmolenko był ojcem zwycięstwa Ukrainy nad Polską na Stadionie Narodowym
Andrij Jarmolenko był ojcem zwycięstwa Ukrainy nad Polską na Stadionie Narodowym

Pomocnicy: Ołeh Husiew (Dynamo Kijów), Roman Bezus (Dynamo Kijów), Anatolij Tymoszczuk (Zenit St. Petersburg), Mykoła Moroziuk (Metalurg Donieck), Taras Stepanenko (Szachtar Donieck), Edmar (Metalist Charków), Andrij Jarmolenko (Dynamo Kijów), Rusłan Rotan (Dnipro Dniepropietrowsk), Jewhen Konoplianka (Dnipro Dniepropietrowsk), Denys Dedeczko (Worskla Połtawa), Ołeksij Haj (Czornomorec Odessa), Dmytro Homczenowski (Zoria Ługańsk).

3
/ 3

Odkąd po Euro 2012 z reprezentacją pożegnał się Andrij Szewczenko, Ukraińcy poszukują bramkostrzelnego napastnika. Do tej pory żaden z powoływanych snajperów nie zbliżył się do osiągnięć fenomenalnego "Szewy" czy też innego świetnego napastnika sprzed lat Sergieja Rebrowa i nie błysnął skutecznością w kadrze, ale to wkrótce może się zmienić. W życiowej formie znajduje się bowiem Marko Dević, który dla Metalista w 15 występach w tym sezonie zdobył aż 16 goli! Wiele wskazuje więc na to, że Fomienko 29-latka urodzonego w Serbii (dotąd jego statystyki w kadrze są słabe - 31 spotkań i tylko 3 bramki) pośle w piątek do boju od 1. minuty, zwłaszcza że będzie mógł on zagrać na świetnie znanym sobie stadionie w Charkowie.

Niewykluczona jest zmiana ustawienia na ofensywny system 4-4-2. Wówczas selekcjoner Ukrainy mógłby postawić również na Zozulję - autora gola, który pogrążył Polaków w pierwszym meczu. Ochotę na występ od pierwszego gwizdka arbitra ma również Sełezniow. Gracz Dnipro zdobył już w bieżących rozgrywkach 12 goli. Ostatni z napastników, Kowpak jest klubowym kolegą Mariusza Lewandowskiego, a w reprezentacji zadebiutował dopiero w wieku 30 lat. Linia ataku to bez wątpienia najgorzej obsadzona formacja naszych przeciwników, co jednak wcale nie oznacza, że jej przedstawiciele słabo grają w piłkę i nie sprawią problemów polskiej defensywie.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na rosnącą siłę ukraińskiej piłki klubowej. Po wielu, wielu latach dominacji Szachtara Donieck i Dynama Kijów do głosu doszły inne zespoły, które po 12 kolejkach sezonu przewodzą tabeli: Dnipro Dniepropietrowsk oraz Metalist Charków. W rankingu UEFA liga ukraińska zajmuje obecnie 9. pozycję, wyprzedzając m.in. ekstraklasy Belgii, Turcji, Szwajcarii, Grecji i Rumunii. Szachtar od dłuższego czasu z powodzeniem rywalizuje w Champions League, gdzie dotarł już do ćwierćfinału. W poprzedniej edycji podopieczni Mircei Lucescu wyeliminowali Chelsea Londyn, a kilka dni temu urwali punkty Manchesterowi United. W Lidze Europejskiej rywalizują obecnie Dynamo, Dnipro oraz Czornomorec Odessa. Ogromny pech spotkał Metalista, który po zakwalifikowaniu się do decydującego etapu kwalifikacji LM został wykluczony z pucharów przez europejską federację za korupcję z 2008 roku.

Ukraińcy wciąż poszukują następcy Andrija Szewczenki, który w kadrze strzelił 48 goli
Ukraińcy wciąż poszukują następcy Andrija Szewczenki, który w kadrze strzelił 48 goli

Napastnicy: Roman Zozulja (Dnipro Dniepropietrowsk), Ołeksandr Kowpak (PFK Sevastopol), Marko Dević (Metalist Charków), Jewhen Sełezniow (Dnipro Dniepropietrowsk).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)