Najlepsi I-ligowcy 31. kolejki wg SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Górnik Łęczna wrócił na fotel lidera I ligi i ma trzech zawodników w naszym zestawieniu. Środa przyniosła także pobudkę napastników. Zobacz na kogo postawiliśmy!

1
/ 12

Łukasz Radliński (Kolejarz Stróże, 2*) - Kolejarz odniósł arcyważne zwycięstwo w Rybniku, które przybliża go do utrzymania. Radliński skapitulował w środowym meczu tylko raz po rzucie karnym wykonanym znakomicie przez Mariusza Muszalika. W innych sytuacjach reagował umiejętnie, obronił wszystkie celne uderzenia tak z dystansu, jak i z bliższej odległości.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 12

Radosław Jasiński (Flota Świnoujście, 1) - tajna broń ze Świnoujścia odpaliła i zaskoczyła Wisłę Płock. Mowa o dalekich wrzutach z autu w wykonaniu Jasińskiego, po których Flota dwukrotnie znalazła drogę do bramki. "Jasiek" rozegrał spokojną partię, a jego drużyna zagrała trzeci z rzędu mecz na zero z tyłu w Świnoujściu.

3
/ 12

Krzysztof Wołczek (Miedź Legnica, 2) - nominalny prawy obrońca zagrał tym razem na środku bloku obronnego. Zaprezentował się wzorowo w meczu z Olimpią Grudziądz, nie popełnił błędu i imponował spokojem w poczynaniach. Goście praktycznie nie wypracowali sobie szansy na gola w polu karnym.

4
/ 12

Patrik Mraz (Górnik Łęczna, 4) - pierwszy z godnych wyróżnienia zawodników nowego lidera I ligi. Górnik Łęczna pokonał w środę Chojniczankę Chojnice, a Patrik Mraz był ważnym ogniwem formacji obronnej. Grał pewnie w tyłach i aktywnie w przodzie. Wrażenia wizualne potwierdza zero w rubryce straconych goli. Górnik Łęczna jest dzięki temu ponownie najmniej tracącym goli I-ligowcem.

5
/ 12

Wojciech Trochim (Kolejarz Stróże, 5) - strzelił gola z rzutu karnego, który sam wywalczył. Przez całe spotkanie z ROW-em napędzał akcje swojego zespołu i porządkował działania obronnego. Przy pierwszym golu dla Kolejarza zaliczył kluczowe podanie w kierunku Tomasza Chałasa, który następnie asystował Bartłomiejowi Smuczyńskiemu.

6
/ 12

Tomasz Nowak (Górnik Łęczna, 2) - mózg Górnika Łęczna, nie tylko w środowym meczu z Chojniczanką Chojnice. Mądrze konstruował akcje, nie podejmował nieprzemyślanych decyzji. Kilkakrotnie był bliski wpisania się na listę strzelców, ale jednak czegoś brakowało. A to precyzji, a to pomysłu na pokonanie bramkarza. Raz Nowaka zatrzymał słupek.

7
/ 12

Grzegorz Piesio (Dolcan Ząbki, 6) - niełatwo nachwalić się środkowego pomocnika Dolcanu Ząbki, który gości w naszym zestawieniu po raz szósty. Grzegorz Piesio był tradycyjnie motorem napędowym akcji ofensywnych w meczu z PGE GKS-em Bełchatów. Prezentował grę efektywną i efektowną, co podniosło poziom widowiska.

8
/ 12

Denis Popović (GKS Tychy, 3) - podopieczni Jana Żurka podnieśli się w kolan i wygrali z Sandecją Nowy Sącz. Ważną cegiełkę do sukcesu dorzucił Denis Popović. Słoweniec zachował zimną krew i strzelił jedynego gola meczu. Poza tym imponował niezłą techniką użytkową i mocnymi bombami z dystansu.

9
/ 12

Grzegorz Bonin (Górnik Łęczna, 6) - bez dwóch zdań najlepszy piłkarz meczu Górnika Łęczna z Chojniczanką Chojnice. Asysta i gol na koncie mówią same za siebie. Grzegorz Bonin brał na siebie odpowiedzialność za grę zespołu, umiejętnie cofał się do rozegrania i przesądził o losie wyniku.

10
/ 12

Dariusz Zjawiński (Dolcan Ząbki, 4) - to już niemal pewne - "Zjawa" zostanie królem strzelców kończącego się sezonu I ligi. W środowym meczu z PGE GKS-em Bełchatów dorzucił na swoje konto dwa gole z rzutów karnych i jego dorobek na dziś to 21 trafień. Plus za zachowanie zimnej krwi, bo oba uderzenia oddał w ten sam narożnik.

11
/ 12

Michał Szubert (Arka Gdynia, 1) - pochodzący z Pomorza Zachodniego napastnik strzelił dwa gole w szalonym meczu z Puszczą Niepołomice. Przejawiał niesamowitą aktywność, doszedł do jeszcze kilku następnych sytuacji strzeleckich i w zasadzie powinien pluć sobie w brodę, że nie zszedł z boiska z hat-trickiem. Dublet wystarcza jednak w zupełności, żeby zadebiutować w naszym zestawieniu.

12
/ 12
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Bartomeul
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uwakwe, trzy stracone gole, ze dwa na jego konto