Na straganie w dzień targowy...: Zbrojenia i czystki

Lechia Gdańsk w minionym tygodniu sfinalizowała transfery Jakuba Wawrzyniaka, Grzegorza Wojtkowiaka i Donatasa Kazlauskasa. To w komplecie reprezentanci swoich krajów, którzy mają na koncie - kolejno - 43, 23 i trzy występy w narodowych barwach. [ad=rectangle] Wawrzyniak wraca do Polski po rocznym pobycie w Amkarze Perm. W rosyjskiej ekstraklasie zaliczył 15 występów, ale część ostatniej rundy stracił przez kontuzję kolana. 32-latek ma na koncie 151 spotkań w rodzimej ekstraklasie, a jego CV zdobią dwa mistrzostwa Polski oraz cztery Puchary Polski wywalczone z Legią Warszawa.

Wojtkowiaka w Polsce nie było dłużej, bo aż od czerwca 2012 roku, gdy zamienił Lecha Poznań na TSV 1860 Monachium. Przez dwa pierwsze sezony był podstawowym graczem Lwów, ale jesienią stracił miejsce w składzie. Ogółem zaliczył 63 występy w 2.Bundeslidze.

21-letni Litwin natomiast został pozyskany z Atlantasu Kłajpeda, dla którego rozegrał już 53 mecze, strzelając 19 goli. Kazlauskas związał się z Lechią do czerwca 2018 roku, podczas gdy Wawrzyniak i Wojtkowiak podpisali kontraktu obowiązujące do czerwca 2017 roku.

Z kopyta ruszył też PGE GKS Bełchatów. Jeszcze w grudniu kontrakt z Brunatnymi podpisał wracający do Polski po nieudanej przygodzie z KV Mechelen Seweryn Michalski, a już w styczniu dołączyli do niego Arkadiusz Piech, Sebastian Olszar i Maciej Małkowski.

Piech został wypożyczony do Bełchatowa z Legii Warszawa, w której nie potrafił wywalczyć miejsca w "11". Mimo nieudanego półrocza w stolicy jego dorobek w T-ME trzeba traktować poważnie: to 30 bramek w 112 występach w barwach Ruchu Chorzów, Zagłębia Lubin i Legii.

O miejsce w ataku GKS-u Piech będzie rywalizował nie tylko z obecnym już w drużynie Kamila Kieresia Bartoszem Ślusarskim, ale też ze świeżo pozyskanym Olszarem, z którym w latach 2010-2011 występował już wspólnie w Ruchu Chorzów. Dla 34-letniego napastnika to powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej po trzyletniej przerwie na grę we Flocie Świnoujście i Termalice Bruk-Bet Nieciecza.

Małkowski z kolei wrócił do Bełchatowa po czteroletniej przerwie. Występował już bowiem przy Sportowej w latach 2009-2011 i rozegrał wówczas dla bełchatowian 56 spotkań, w których zdobył sześć bramek. Później bronił barw Zagłębia Lubin i Górnika Zabrze. Jego dorobek w T-ME to 154 występy i 15 bramek, ale jesienią w Zabrzu zaliczył tylko jedno spotkanie.

GKS w minionym tygodniu pozyskał też 18-letniego Roberta Dadoka ze Stadionu Śląskiego Chorzów oraz sfinalizował transfer Grzegorza Piesia z Dolcanu Ząbki. Czołowy I-ligowiec przeniesie się do Bełchatowa 1 lipca, gdy wygaśnie jego umowa z Ząbkovią.

W zimowej przerwie najwięcej dzieje się w Bydgoszczy. Jeszcze przed otwarciem okienka Zawiszę zasiliło trzech graczy (Luka Marić, Corneliu Cristian Pulhac, Jakub Smektała ), a pożegnało się z nim czterech innych (Bernardo Vasconcelos, Anestis Argyriou, David Fleurival, Joshua Silva). Pierwszy tydzień stycznia przyniósł kolejne ruchy "do" i "z" klubu.

Czwartym zimowym nabytkiem Zawiszy został Jakub Świerczok, który od stycznia 2012 roku był zawodnikiem 1.FC Kaiserslautern. W I zespole Czerwonych Diabłów polski napastnik zaliczył tylko sześć występów wiosną 2012 roku, a ba sezon 2012/2013 został wypożyczony do Piasta Gliwice, ale stracił kilka miesięcy przez kontuzję kolana. Po powrocie do Niemiec doznał identycznego urazu i na powrót na boisko czekał w sumie od 10 września 2012 do 4 maja 2014 roku. Od tego czasu grał tylko w IV-ligowych rezerwach Kaiserslautern, dla których w 14 występach zdobył pięć bramek i zaliczył cztery asysty.

Z Zawiszą pożegnali się za Wagner i Piotr Petasz, a na liście transferowej wylądowali Andrzej Witan, Jorge Kadu, Wahan Geworgian i Samuel Araujo. "Odpaleni" już Argyriou, Fleurival, Silva i Wagner oraz Kadu i Araujo to zawodnicy z letniego zaciągu bydgoszczan...

Pierwszym zimowym wzmocnieniem Pogoni Szczecin został Michał Janota. 25-letni rozgrywający po 2,5-letnim pobycie w Koronie Kielce, dla której rozegrał 76 ligowych meczów, zdobywając sześć bramek i zaliczając 10 asyst, związał się z Portowcami do czerwca 2017 roku.

Równolegle z drużyną Jana Kociana pożegnali się Maciej Dąbrowski (wypożyczony do I-ligowego Zagłębia Lubin) oraz Shohei Okuno i Bruno Loureiro, z którymi rozwiązano umowy.

Z Ruchem Chorzów pożegnał się Krzysztof Kamiński. 25-letni bramkarz w poniedziałek uda się do Japonii, by przejść badania przed podpisaniem trzyletniego kontraktu z II-ligowym Jubilo Iwata, gdzie występuje między innymi znany z gry w Lechii Gdańsk Daisuke Matsui.

Jesienią numerem "2" w bramce Niebieskich był Mateusz Prus, ale Ruch szuka innej alternatywy na zastąpienie Kamińskiego i testuje 31-letniego Matusa Putnockego z MFK Rużomberok.

Lada dzień kontraktem z 14-krotnymi mistrzami Polski zwiąże się z kolei bramkostrzelny napastnik Stali Stalowa Wola Łukasz Sekulski, który jest już po badaniach. Ten 25-latek jesienią zdobył aż 17 bramek w 19 występach w II lidze. Testy medyczne w Chorzowie przechodził też Rafał Grodzicki ze Śląska Wrocław.

Pierwszym zimowym nabytkiem Lecha Poznań ma być natomiast David Holman. To 22-letni węgierski pomocnik, który jest związany z Ferencvarosem Budapeszt. Jeśli wyniki badań, które przeszedł w piątek, będą pozytywne, zostanie wypożyczony do Kolejorza do końca roku.

- To młody i perspektywiczny zawodnik, który w przyszłości może stanowić o sile zespołu. Wypożyczamy go ze względu na potencjał, jakim dysponuje. Spodobał nam się podczas meczów kadry U-21 Węgier w 2013 roku. Zagrał z Austrią, Bośnią i Hercegowiną oraz Hiszpanią. W czterech meczach strzelił trzy gole - tłumaczy wiceprezes Lecha Piotr Rutkowski.

Kosmetycznych uzupełnień składu z myślą o przyszłości dokonano w minionym tygodniu w Białymstoku i Gliwicach. Jagiellonię zasilił 21-letni bramkarz Kacper Rosa z Lechii Gdańsk, a do Piasta z I-ligowej Pogoni Siedlce przeniósł się 20-letni napastnik Daniel Ciechański.

Z kolei na jakiś czas z T-Mobile Ekstraklasą pożegnali się - oprócz wspomnianych na poprzednich kartach - Wojciech Okińczyc, Sebastian Bartlewski, Damian Kądzior i Tomasz Zając. Pierwszy rozwiązał kontrakt z Podbeskidziem Bielsko-Biała i przeniósł się do II-ligowego Rakowa Częstochowa, a drugi z Górali został wypożyczony do Dolcanu Ząbki, do którego z Jagiellonii przeniósł się też Kądzior. Z kolei króla strzelców minionej edycji CLJ Wisła Kraków ulokowała w Chrobrym Głogów.

Cracovia, Górnik Łęczna, Górnik Zabrze, Korona Kielce, Lech Poznań, Legia Warszawa, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Ruch Chorzów i Wisła Kraków to kluby, które zimą nie pozyskały jeszcze ani jednego zawodnika.

Ruchy kadrowe w klubach T-ME w zimowym oknie transferowym:

* - powrót z wypożyczenia