W tym artykule dowiesz się o:
Rafał Misztal (Pogoń Siedlce, 1*) - pierwsza połowa meczu z GKS-em Tychy nie była łatwa dla Pogoni. Drużyna ze Śląska przeważała, a Misztal napracował się między słupkami. Bronił w sytuacji sam na sam z Mączyńskim i po uderzeniu Boczka. Dopiero po przerwie siedlczanie przenieśli grę na przeciwną stronę boiska.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Grzegorz Bartczak (Miedź Legnica, 2) - strzelił gola Górnikowi Zabrze na inaugurację sezonu i powtórzył swój wyczyn w rewanżu. Obrońca skorzystał ze złego wybicia Rafała Kurzawy. Bartczak zatroszczył się również o czyste konto. Potrafił umiejętnie rozłożyć akcenty w obronie i w ataku.
Grzegorz Janiszewski (Znicz Pruszków, 2) - coraz lepiej idzie beniaminkowi. Po dwóch tygodniach odpoczynku odniósł trzecie zwycięstwo w rzędu. Obrona Znicza zatrzymała bramkostrzelną Drutex-Bytovię. Janiszewski bronił pewnie, a i był blisko zdobycia gola.
Wojciech Lisowski (Chojniczanka Chojnice, 2) - wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji w środku obrony i jego rywal Vamara Sanogo nie miał dużo swobody. W meczu na szczycie z Zagłębiem Sosnowiec nie można było sobie pozwolić na moment dekoncentracji i Lisowski grał czujnie.
Mateusz Machaj (Chrobry Głogów, 3) - doszedł do wysokiej formy w końcówce roku i decyduje o obliczu zespołu. Chrobry zwyciężył 3:0 ze Stomilem Olsztyn, a Machaj rozpoczął małą strzelaninę w Głogowie. Jego drużyna może jeszcze w tym roku zameldować się w górnej połowie tabeli.
Rafał Niziołek (MKS Kluczbork, 1) - drużyna z Opolszczyzny wyszła dwa razy na prowadzenie z Wisłą Puławy, ale ostatecznie tylko zremisowała 2:2. Przy obu trafieniach miał udział Niziołek. Pomocnik najpierw wykorzystał rzut karny, a następnie asystował przy bramce Tomasza Swędrowskiego.
Damian Kądzior (Wigry Suwałki, 3) - Kądzior, podobnie jak cała drużyna, potrzebował czasu, by wrócić do formy z początku sezonu. W pojedynku z niedawnym liderem GKS Katowice grał aktywnie, a krótko po przerwie wyprowadził Wigry na prowadzenie, którego nie oddały do ostatniego gwizdka.
Damian Świerblewski (Pogoń Siedlce, 1) - Pogoń zdobyła komplet punktów w meczach z GKS-em Tychy. Po pierwszej, trudnej połowie drużyna przebudziła się, a jedynego gola dla niej zdobył Świerblewski, który spożytkował podanie od Arkadiusza Jędrycha, który również zasłużył na dobrą notę.
Marcin Kaczmarek (Olimpia Grudziądz, 3) - Olimpia jest kolejnym zespołem, który zdobył komplet punktów na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała. O wysokie zwycięstwo 3:0 zadbał w dużej mierze Kaczmarek, który był motorem napędowym ataków.
Kamil Zapolnik (Wigry Suwałki, 1) - ofensywny piłkarz maczał palce przy wszystkich golach, jakie Wigry strzeliły GieKSie Katowice. W pierwszej połowie wybił piłkę z linii bramkowej, a następnie umieścił ją w siatce, wykorzystując sytuację sam na sam. Po przerwie asystował przed trafieniem Kądziora i rozprowadził akcję przy golu Bartkowskiego. To była świetna partia Zapolnika.
Karol Angielski (Olimpia Grudziądz, 2) - od 18. kolejki na szczycie klasyfikacji strzelców jest ponownie trzech zawodników. Angielski towarzyszy tam Petteriemu Forsellowi z Miedzi Legnica oraz Sylwestrowi Patejukowi z Wisły Puławy. Ósmego gola zdobył w meczu z Podbeskidziem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.