W tym artykule dowiesz się o:
Kolejnej szansy może nie być. Czas na transfery!
Arsene Wenger nie jest uwielbiany przez kibiców Arsenalu. Większość fanów Kanonierów domagała się zwolnienia szkoleniowca, który według nich nie rokuje na przyszłość. Trudno dziwić się ich frustracji - po raz pierwszy od 1996 roku, londyńczycy nie zdołali zakwalifikować się nawet do eliminacji Ligi Mistrzów. Zagrają za to w fazie grupowej Ligi Europy, która jest dla nich marnym pocieszeniem.
Wenger przedłużył kontrakt o dwa lata, jednak musi szybko wdrożyć plan naprawczy. Chodzi oczywiście o transfery, na które Francuz ma wydać grubo ponad 100 mln euro. Mówi się nawet o kwocie 250-260 mln, jeśli hitowa transakcja Kyliana Mbappe z AS Monaco dojdzie do skutku.
Szkoleniowiec Arsenalu musi ugasić pożar na wielu pozycjach. Chęć odejścia z Londynu zgłosiło również kilku zawodników, bez których fani Kanonierów nie wyobrażają sobie dalej drużyny.
Przed ekipą z północnego Londynu najgorętsze okno transferowe od wielu lat. Lista potencjalnych nabytków Arsenalu jest imponująca. Czy jest ona realna? Jak najbardziej tak.
Riyad Mahrez - temat wraca jak bumerang
Algierski piłkarz już rok temu był poważnym kandydatem do gry w Arsenalu. Skrzydłowy zanotował wówczas kapitalny sezon, w których zdobył 18 bramek i miał dziesięć asyst w 39 spotkaniach.
Riyad Mahrez zdecydował się jednak pozostać w Leicester City, który zdobył mistrzostwo Anglii. Trudno mu się dziwić. 26-latek nie chciał opuszczać okrętu, w którym wypłynął na szerokie wody.
Teraz sytuacja jest zgoła odmienna. Statek mistrza zdecydowanie wyhamował, w efekcie czego Lisy zamiast walki o europejskie puchary, musiały przez pewien czas bronić się przed spadkiem. Algierski gracz również miał słabszy sezon, (10 goli, 7 asyst), jednak Arsenal w dalszym ciągu chce pozyskać skrzydłowego. Bez wątpienia jego transfer może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Mahrez ma podpisać kontrakt do czerwca 2020 roku, a Kanonierzy zapłacą za niego około 30 mln euro. Oficjalne potwierdzenie transferu powinno nastąpić jeszcze w tym tygodniu.
Alexandre Lacazette - maszyna do strzelania bramek
Sprawa jest przesądzona. Napastnik Olympique Lyon we wtorek przeszedł testy medyczne i już kilka miesięcy wcześniej sygnalizował, że chciałby zmienić otoczenie. 26-latek całą swoją karierę spędził we Francji, więc potrzebuje nowych wyzwań. W poprzedniej kampanii zdobył 37 goli w 45 meczach, licząc wszystkie rozgrywki.
- Myślę, że to dobry czas. Chcę spróbować czegoś innego, podjąć nowe wyzwanie i wejść na wyższy poziom - mówił napastnik.
Początkowo faworytem w wyścigu po Alexandre'a Lacazette'a był Atletico Madryt, jednak klub z Hiszpanii objęty jest zakazem transferowym do końca roku. W takim wypadku do gry wszedł Arsenal, który dogadał się z zawodnikiem oraz klubem z Francji. Piłkarz ma kosztować nawet 60 mln euro.
Transfer napastnika będzie szczególny dla Arsenalu. Kanonierzy pobiją bowiem swój rekord transferowy, który wcześniej został ustanowiony w 2013 roku. Londyńczycy kupili wtedy Mesuta Oezila z Realu Madryt za 50 mln euro.
Thomas Lemar - trudne negocjacje z AS Monaco
Młody talent na celowniku Wengera. Thomas Lemar rozegrał dla AS Monaco w ubiegłym sezonie 55 meczów, w których strzelił 14 goli i zaliczył 17 asyst.
Kanonierzy muszą działać szybko, dlatego poczynili już nawet pierwsze kroki. Klub z północnego Londynu zaoferował za piłkarza 30 mln euro, jednak AS Monaco odrzuciło tę ofertę. Nie jest wykluczone, że Arsenal znacznie podwyższy swoją propozycję, która opiewać może na kwotę 40 mln euro.
To nie będzie łatwy transfer. Chodzi tutaj przede wszystkim o właściciela mistrza Francji - Dmitrija Rybołowlewa, który nie jest zdeterminowany, aby sprzedawać ważnych zawodników. W tym przypadku wiele zależeć będzie od postawy samego Lemara, który może naciskać swój obecny klub na transfer.
ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN] (WIDEO)
Kylian Mbappe - chce go pół Europy
Jeżeli transfer Thomasa Lemara będzie ciężki do przeprowadzenia, to co powiedzieć o pozyskaniu największego talentu w Europie - Kyliana Mbappe? Główną rolę ma tutaj odegrać Arsene Wenger, który miał kontaktować się już z ojcem zawodnika i bardzo dokładnie wytłumaczyć mu ścieżkę rozwoju syna.
18-latek miałby być kluczową postacią w układance Arsenalu. Dużym minusem londyńczyków jest brak Ligi Mistrzów, jednak Mbappe mógłby zbierać swoje szlify w bardzo trudnej Premier League.
Kanonierzy walczą o napastnika z Realem Madryt oraz PSG. Wszystkie kluby notorycznie podbijały stawkę, dlatego w grę wchodzi ponad 100 mln euro. W przypadku Arsenalu chodzi o 125 mln.
Mbappe wciąż nie podjął decyzji odnośnie swojej przyszłości. Według ostatnich doniesień prasowych, oddala się natomiast jego pozostanie w AS Monaco.
Posiłki z Portugalii
Większość piłkarzy, którymi interesuje się Arsene Wenger pochodzi z Francji. Szkoleniowiec Arsenalu nie zamyka się jednak na inne kierunku, a najdobitniej świadczy o tym zainteresowanie dwoma zawodnikami Sportingu Lizbona.
Gelson Martins (skrzydłowy) oraz William Carvalho (defensywny pomocnik) od dłuższego czasu są obserwowani przez skautów Kanonierów. Ci wydali bardzo pozytywne opinie, dlatego Arsenal wziął się do roboty.
Działacze Sportingu są gotowi ich sprzedać, ale tylko za naprawdę duże pieniądze. Mówi się nawet o kwocie 90 mln euro za dwóch piłkarzy. Dla londyńczyków nie powinno być to żadnym problemem. Indywidualne kontrakty muszą uzgodnić jeszcze piłkarze, którzy z pewnością dostaną sowite podwyżki. W Premier League płaci się bowiem najlepiej.
Kto odejdzie z Arsenalu?
Fani Kanonierów muszą spodziewać się również ruchu w drugą stronę. Najbliżej odejścia z Londynu jest oczywiście Alexis Sanchez, który po kapitalnym sezonie chciałby zarabiać wielkie pieniądze.
Arsene Wenger nie zgadza się na odejście Chilijczyka, dlatego zaproponował mu nowy kontrakt. Skrzydłowy jest jednak zdecydowany, że chce się przenieść do The Citizens, gdzie mógłby ponownie współpracować z Pepem Guardiolą. Przypomnijmy, że to właśnie ten szkoleniowiec ściągnął go kilka lat temu na Camp Nou.
Angielskie media informują, iż z klubem może pożegnać się również Olivier Giroud, który po transferze Alexandre'a Lacazette'a będzie miał małe szanse na regularne występy. Napastnik może zasilić Everton, bądź wrócić do Francji. W Premier League będzie mógł liczyć jednak na zdecydowanie wyższe wynagrodzenie. Sam piłkarz nie pali się do transferu, gdyż jest bardzo przywiązany do Arsenalu.
Kuszony przez Barcelonę jest Hector Bellerin. Wychowanek Dumy Katalonii ma trudny orzech do zgryzienia, gdyż czuje się szczęśliwy w Londynie, jednak Blaugranie niewielu piłkarzy jest w stanie odmówić.