Gole strzelali parami. Najlepsi I-ligowcy 13. kolejki wg WP SportoweFakty

Nikołaj Bankow (Ruch Chorzów, 1*)

Bezbłędny w pojedynku z Rakowem Częstochowa. Nikołaj Bankow zachował czyste konto po raz drugi w sezonie i pomógł Ruchowi Chorzów w odniesieniu zwycięstwa 1:0. Bułgar interweniował po strzałach z bliska w obu połowach, gdy już wydawało się, że nie da sobie rady i skapituluje.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Wojciech Lisowski (Chojniczanka Chojnice, 2)

Chojniczanka wróciła na najwyższą lokatę w tabeli dzięki zwycięstwu 2:1 ze Stalą Mielec w nerwowym i pełnym kontrowersji meczu. Lisowski zachował zimną krew i strzelił decydującego gola z rzutu karnego. W Mielcu był aktywny i często prowokował podopiecznych Zbigniewa Smółki do fauli.

Bojan Marković (Ruch Chorzów, 1)

Ważną rolę w dwóch ostatnich meczach Niebieskich na własnym stadionie odegrali środkowi obrońcy. Po pierwsze zamurowali dostęp do własnej bramki. Ponadto w pojedynku z Miedzią Legnica rzut karny wywalczył Miłosz Trojak, a w meczu z Rakowem Częstochowa jedynego gola zdobył Bojan Marković po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Dariusz Jarecki (Górnik Łęczna, 2) Doświadczony piłkarz gra coraz lepiej, im dłużej trwa runda jesienna. W zremisowanym 1:1 meczu z Pogonią Siedlce wykonał dużą pracę na skrzydle. Przyjezdni nie mogli znaleźć sposobu na zatrzymanie zaangażowanego Jareckiego.

ZOBACZ WIDEO Serie A: fantastyczny gol Karola Linettego [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA] [color=#000000]

[/color]

Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica, 3)

Legniczanie przekonują, że kryzys mają za sobą, a dzięki zwycięstwu 1:0 z Olimpią Grudziądz wrócili na miejsce premiowane awansem. Łobodziński pomógł w kruszeniu defensywy zespołu, który traci najmniej goli na własnym stadionie w lidze. Pomocnik asystował przy trafieniu Przemysława Mystkowskiego.

Krzysztof Danielewicz (Chojniczanka Chojnice, 1)

Zajął w jedenastce miejsce uznawanego za niezastąpionego Pawła Zawistowskiego. Nie tracił kontroli nad wydarzeniami w środku pola. Łączył wykonywanie zadań w obronie z atakowaniem. Chojniczanka z aktywnym Danielewiczem pokonała 2:1 Stal Mielec i jest ponownie liderem.

Peter Sulek (GKS Katowice, 1)

Odkrycie ostatnich dni w Katowicach. Słowak zagrał w dwóch meczach w sierpniu, po czym wypadł ze składu GieKSy na miesiąc. Jesienią występuje trochę częściej, a w wygranym 2:1 pojedynku z Podbeskidziem Bielsko-Biała rozdawał karty w środku pola. Wisienką na torcie była asysta przy golu Dawida Plizgi.

Siergiej Pilipczuk (Wigry Suwałki, 1)

Jeden z bohaterów wielkiego pościgu, jaki przeprowadzili w Głogowie piłkarze Wigier Suwałki. Pilipczuk nie zwątpił w możliwość zapunktowania nawet przy wyniku 0:3, po przerwie strzelił gola kontaktowego, a Wigry zremisowały z Chrobrym 3:3. Partnerzy mogli liczyć na niekonwencjonalne zagrania pomocnika.

Laurentiu Iorga (Wigry Suwałki, 1)

Zmienić los meczu z Chrobrym Głogów pomogli Wigrom Suwałki piłkarze zakontraktowani w ostatnich dniach okienka transferowego. Laurentiu Iorga strzelił dwa gole, w 90. minucie doprowadził do remisu 3:3. Rumun trafił do bramki przeciwnika po raz pierwszy i drugi po przyjeździe do Polski.

Szymon Lewicki (Zagłębie Sosnowiec, 2)

Były król strzelców Nice I ligi wysłał sygnał, że chce powalczyć o odzyskanie korony w bieżącym sezonie. Do lidera rankingu snajperów Mateusza Machaja traci dwa trafienia po dublecie w zremisowanym 2:2 pojedynku z Druteksem-Bytovią.

Artur Siemaszko (Stomil Olsztyn, 1)

Dubletem w 13. kolejce popisał się również młody napastnik Stomilu Olsztyn i w pojedynkę doprowadził do wyniku 2:0 w meczu z Odrą Opole. Siemaszko wrócił naładowany energią ze zgrupowania reprezentacji Polski do lat 20. Podczas niego strzelił gola Holandii. Nie trenował w klubie przez kilkanaście dni, mimo to natychmiast po powrocie pomógł mu swoimi golami.