Symulacja WP SportoweFakty: tak zagramy z Urugwajem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątkowym meczu z Urugwajem reprezentacja Polski będzie ćwiczyła grę w nowym ustawieniu, a ze względu na kontuzje Roberta Lewandowskiego, Michała Pazdana i Łukasza Piszczka szansę dostaną zmiennicy i debiutanci. Na kogo postawi Adam Nawałka?

1
/ 11

W bramce od pierwszego gwizdka stanie Artur Boruc. Dla 38-letniego golkipera, który w marcu zrezygnował z gry w drużynie narodowej, będzie to pożegnalny występ w reprezentacji Polski. Wychowanek Pogoni Siedlce zejdzie z boiska w 44. minucie, by blisko 60 tys. kibiców, którzy pojawiają się na Stadionie Narodowym, podziękowało mu za 13 lat gry w bluzie z białym orłem na piersi.

Boruc to rekordzista reprezentacji Polski pod względem rozegranych w niej spotkań, jeśli chodzi o bramkarzy. Występ przeciwko Urugwajowi będzie jego 65. w narodowych barwach. "Holy Goalie" reprezentował Polskę na MŚ 2006 oraz Euro 2008 i 2016.

Tuż przed przerwą Boruca między słupkami zastąpi Łukasz Fabiański, który przejmie od niego kapitańską opaskę. Wojciech Szczęsny zagra dopiero z Meksykiem.

2
/ 11

W spotkaniu z Urugwajem Adam Nawałka będzie testował ustawienie z trzema środkowymi obrońcami i dwoma wahadłowymi na bokach pomocy. Selekcjoner chce sprawić, by jego zespół był mniej przewidywalny dla rywali i szuka nowych rozwiązań.

A gra w systemie 3-4-2-1 albo 3-5-2 to świetna wiadomość dla Thiago Cionka. W ustawieniu z czterema obrońcami 31-latek miał małe szanse na grę w środku, ale przy modyfikacji systemu jest pierwszym do wskoczenia do wyjściowego składu.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Gra z trzema obrońcami będzie dobrym sprawdzianem

Za Cionkiem przemawia spore doświadczenie w grze trójką z tyłu. Palermo, którego barw broni od stycznia 2016 roku, stosuje głównie takie ustawienie, a Cionek jest jego podstawowym zawodnikiem.

3
/ 11

Ustawienie się zmieni, ale lider defensywy pozostanie ten sam. Kamil Glik zresztą też ma spore doświadczenie z gry w systemie z trzema środkowymi obrońcami - funkcjonował w nim przez trzy sezony jako zawodnik Torino. A gry w tym ustawieniu uczył go nie byle kto, bo sam Giampiero Ventura, który dziś jest selekcjonerem reprezentacji Włoch.

Glik zagra z Urugwajem, choć od początku sezonu jest mocno eksploatowany. 29-latek wystąpił od pierwszego do ostatniego gwizdka w każdym z 21 dotychczas rozegranych spotkań Monaco i reprezentacji Polski. Glik ma w nogach aż 1890 spędzonych na boisku minut.

4
/ 11

Debiutant, któremu drogę do wyjściowego składu kadry skróciły kontuzje Michała Pazdana i Marcina Kamińskiego. Jego powołanie do reprezentacji było kwestią czasu. Obrońca Zagłębia Lubin już od dwóch lat wyróżniał się w Lotto Ekstraklasie, ale w marcu bieżącego roku doznał kontuzji stawu skokowego, która zahamowała jego rozwój na blisko pół roku. Na boisko wrócił szybko, by wystąpić na ME U-21 2017, ale na turnieju rozczarował, a odpowiednią formę odzyskał dopiero jesienią.

Szukający nowych twarzy do reprezentacji Adam Nawałka nie mógł pominąć lewonożnego stopera, bo zawodnicy o jego charakterystyce to towar deficytowy w polskim futbolu. Jach doskonale nadaje się do sprawdzenia systemu gry z trzema środkowymi obrońcami - gra w takim ustawieniu w Zagłębiu Lubin.

5
/ 11

Zastąpi w roli wahadłowego kontuzjowanego Łukasza Piszczka. Chętnych na to jest kilku, bo na tej pozycji mogą grać też Artur Jędrzejczyk i Tomasz Kędziora, ale w tej chwili to notowania Bartosza Bereszyńskiego stoją najwyżej. Za Piszczka mógłby też wystąpić Jakub Błaszczykowski, ale selekcjoner ma na niego inny pomysł.

Bereszyński z dobrej strony pokazał się w październikowych meczach el. MŚ 2018 z Armenią i Czarnogórą. Co prawda jako wahadłowy nie grał jeszcze nigdy, ale ma wszelkie predyspozycje do tego, by poradzić sobie w nowej roli.

6
/ 11

23-latek ma ostatnio problem z odzyskaniem miejsca w wyjściowym składzie Napoli, ale występami w el. MŚ 2018 Piotr Zieliński wypracował sobie taką pozycję w drużynie narodowej, że Adama Nawałka nie odstawi go na bocznicę przy pierwszej lepszej okazji. Zresztą polskiego futbolu nie stać na rezygnację z zawodnika o takim wyszkoleniu technicznym, fantazji i możliwościach kreacyjnych.

Nawet gdy jest w słabszej formie, to jednym błyskotliwym zagraniem potrafi stworzyć sytuację podbramkową. Do tego, a to Adam Nawałka bardzo ceni, choć Zieliński jest piłkarskim artystą, to haruje na całej szerokości boiska.

7
/ 11

Po letnim transferze "last minute" do West Bromwich Albion w końcu zaczął grać regularnie, a październikowe mecze z Armenią i Czarnogórą pokazały, że wraca stary, dobry Grzegorz Krychowiak z el. Euro 2016. Adam Nawałka znów może polegać na tym defensywnym pomocniku.

27-latek może stworzyć z Piotrem Zielińskim świetnie uzupełniający się duet. Dopiero "może", bo podczas trwającej już cztery lata kadencji Adama Nawałki ta para pomocników zagrała ze sobą dopiero dziewięć razy.

8
/ 11

Adamowi Nawałce nie brakuje wykonawców do testowanego systemu. Maciej Rybus poznał to ustawienie już w minionym sezonie w Olympique Lyon, a teraz korzysta z niego jego Lokomotiw Moskwa, więc wybór lewego wahadłowego nasunął się selekcjonerowi naturalnie. Zresztą 28-latek nie ma dużej konkurencji - w tej chwili w kadrze nie ma drugiego zawodnika o takiej charakterystyce co Rybus.

9
/ 11

Ustawienie Polski w ataku będzie w piątek przypominało choinkę - tuż za środkowym napastnikiem będą grali nominalni skrzydłowi, ale będą oni osadzeni bliżej środka, robiąc tym samym miejsce na bokach wahadłowym.

Jednym z nich będzie Jakub Błaszczykowski. 32-latek to sprawdzony żołnierz Adama Nawałki, na którego selekcjoner stawia przy każdej możliwości. Jest jednym z trzech - obok Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego - reprezentantem Polski, który wystąpił w każdym z dziesięciu spotkań el. MŚ 2018, co wiele mówi o jego znaczeniu dla kadry. 32-latek po piłkarsku starzeje się bardzo pięknie. Co prawda, nie ma już dawnych atutów, jak szybkość czy przebojowość, ale umiejętności technicznych nie stracił, a zyskał za to bezcenne doświadczenie, z którego potrafi korzystać jak mało kto.

Na początku sezonu nie grał z powodu kontuzji, ale gdy wrócił do zdrowia, od razu wskoczył do "11" VfL Wolfsburg i grał już nie jako prawy obrońca, jak bywało w poprzednim sezonie, lecz jako skrzydłowy.

10
/ 11

Anglicy zarzucają mu, że nie traktuje poważnie występów na zapleczu Premier League i wybiera sobie mecze, w których ma zamiar zagrać na sto procent. Krytyka krytyką, ale fakty są takie, że z pięcioma golami i czterema asystami Kamil Grosicki ma największy w zespole wkład w zdobycz bramkową Hull City. Jest "w gazie", bo w dwóch ostatnich meczach przed zgrupowaniem reprezentacji strzelił dwa efektowne gole.

Nawet jeśli w pomówieniach angielskich komentatorów jest ziarenko prawdy, to o motywacje Grosickiego w spotkaniach reprezentacji nigdy nie trzeba było się martwić. Za kadencji Adama Nawałki 29-latek jest motorem napędowym kadry. Jego reprezentacyjny dorobek pod wodzą aktualnego selekcjonera to 11 goli i 13 asyst w 32 występach - te liczby mówią same za siebie.

11
/ 11

Drugi debiutant. 25-latek dostanie niespodziewaną szansę w kadrze głównie dlatego, że kontuzjowani są Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik, a z Łukasza Teodorczyka selekcjoner chwilowo zrezygnował. Jakub Świerczok na tę szansę jednak solidnie zapracował, bo w 2017 roku strzelił 23 gole w 32 występach dla GKS-u Tychy (13) i Zagłębia Lubin (10) - to skuteczność, której Adam Nawałka nie mógł zlekceważyć.

Świerczok przed laty był uznawany za jeden z największych talentów z rocznika 1992, ale droga do miejsca, w którym dziś jest, była długa i pełna zakrętów, na których napastnik nie wyrabiał. Na prostą zaczął wychodzić dopiero rok temu i dwanaście miesięcy wystarczyło mu do tego, by z nieskutecznego I-ligowca zostać reprezentantem Polski - to pokazuje skalę jego talentu!

Na zgrupowaniu są też Mariusz Stępiński i Kamil Wilczek, ale pierwszy w tym sezonie jest tylko rezerwowym - rozegrał raptem 76 minut w meczach Nantes i Chievo Werona. Wilczek natomiast stracił skuteczność z poprzednich rozgrywek i po 18 występach ma na koncie tylko trzy trafienia.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (16)
Szmondak
10.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fabiański powinien bronić bramki także w meczu przeciw Meksykowi.  
avatar
franek
10.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kto woerzy ze debiutanci wejda w meczu z urugwajem i to od pierwszej minuty... BORUC BERESZYNSKI GLIK CIONEK RYBUS KRYCHOWIAK LINNETY BLASZCZYKOWSKI ZIELIN Czytaj całość
avatar
zbieram na nowe futro
10.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
przegramy  
avatar
Majo_GW
10.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
4-5-1? a nie miało być czasem 3-5-2?  
avatar
jerrypl
10.11.2017
Zgłoś do moderacji
12
0
Odpowiedz
Tym co nie chce się przewijać 11 (!) kart od redaktora Kmity. Boruc - Cionek, Glik, Jach - Bereszyński, Zieliński, Krychowiak, Rybus, Błaszczykowski, Grosicki - Świerczok