Duety ze szczytu tabeli. Oto najlepsi piłkarze 2. kolejki Lotto Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lotto Ekstraklasa powoli nabiera rozpędu. Komplet punktów po 2. serii gier posiadają KGHM Zagłębie Lubin, Piast Gliwice i Lech Poznań. Wszystkie te kluby mają po dwóch zawodników w jedenastce kolejki.

1
/ 11

Nie byłoby zwycięstwa 2:1 Białej Gwiazdy z Miedzią Legnica, gdyby nie fenomenalna interwencja jej bramkarza w doliczonym czasie. Michał Buchalik zatrzymał piłkę po strzale z bliska Fabiana Piaseckiego i w ten sposób naprawił moment zawahania swoich obrońców. Wcześniej golkiper poradził sobie z uderzeniami Petteriego Forsella, Marquitosa oraz Henrika Ojamy. W spotkaniu z beniaminkiem Buchalik był skoncentrowany i skuteczny.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Miał za zadanie wyłączyć z gry Adama Frączczaka i podążał jak cień za najbardziej efektywnym w ofensywie zawodnikiem Pogoni Szczecin. Frączczak praktycznie nie doszedł do sytuacji podbramkowej i zagrał jeden z najgorszych meczów w tym roku. Z kolei gliwiczanie mają powody do zadowolenia. Czerwiński pomógł im w odniesieniu zwycięstwa 2:0 w Szczecinie. Piast ma w tabeli komplet sześciu punktów i jest wiceliderem Lotto Ekstraklasy.

3
/ 11

Śląsk może liczyć na swojego kapitana na początku sezonu. W drugim meczu zdobył drugiego gola i po raz drugi zapracował na miejsce w jedenastce kolejki. Piotr Celeban w swoim stylu wbiegł w pole karne Lechii Gdańsk przy okazji stałego fragmentu i główkował na 1:1 po dośrodkowaniu Farshada Ahmadzadeha. Na razie to środkowy obrońca jest najlepszym strzelcem Śląska.

4
/ 11

Rozegrał drugie dobre spotkanie w tym sezonie. Błażej Augustyn znów był ostoją gdańskiej obrony, a Lechia mogła czuć się pewna z tyłu z nim w składzie. W defensywie prezentował się na tyle dobrze, że mimo wielu interwencji, nie złapał żadnej kartki. Lechia w meczu ze Śląskiem Wrocław zremisowała 1:1.

5
/ 11

Lech Poznań wygrał 2:0 z Cracovią. Mecz na "zero" z tyłu zawsze działa na korzyść obrońców. Co prawda Cracovia miała rzut karny, lecz nie zdołała go wykorzystać. Kostewycz w tej potyczce dołożył także coś jeszcze. Poza tym, że dobrze prezentował się przez całe spotkanie, miał spory udział przy pierwszym golu dla Kolejorza. Szukał rozwiązań w ofensywie.

6
/ 11

Piłkarz, który zrobił różnicę. Wszedł na boisko w 58. minucie i miał spory udział w tym, jakim wynikiem to spotkanie się zakończyło. Najpierw popisał się świetnym prostopadłym podaniem, po którym Patryk Tuszyński nie strzelił jednak gola. Później spróbował jeszcze raz i dograł piłkę do Jakuba Maresa. Ten swoją okazję już wykorzystał. Blisko był także jeszcze jednej asysty w końcówce meczu.

7
/ 11

Solidny występ pomocnika Lecha Poznań w spotkaniu z Cracovią. Kolejorz ten mecz wygrał 2:0, a swój wkład w to zwycięstwo ma także Gajos. To on bowiem popisał się dokładnym dośrodkowaniem, po którym Christian Gytkjaer strzelił gola na 2:0.

8
/ 11

Może nie był to wybitny mecz tego pomocnika, ale dla KGHM Zagłębia Lubin to bardzo ważna postać w środku boiska. To on rozgrywa piłki w środkowej formacji. Nie nominujemy go jednak na wyrost - Miedziowi pokonali Zagłębie Sosnowiec 2:1, a Starzyński w tym meczu strzelił gola. Skutecznie wykorzystał rzut karny.

9
/ 11

Bardzo pracowity w wygranym 2:0 meczu z Pogonią Szczecin. Nie minęło dużo czasu od pierwszego gwizdka i Joel Valencia zdobył gola. W swojej akcji bramkowej ośmieszył dwóch młodzieżowców. Przedryblował Sebastiana Walukiewicza i pokonał strzałem między nogami Jakuba Bursztyna. Po zdobyciu prowadzenia dla Piasta potrafił utrzymać się w posiadaniu piłki na połowie przeciwnika, a nawet zirytować szczecinian kombinacyjnym rozegraniem. Pogoń musiała cały czas uważać na Valencię.

10
/ 11

Jagiellonia wygrała 2:0 w Gdyni z Arką, a zwycięstwo drużynie z Białegostoku zapewnił Karol Świderski. To on strzelił dwa gole w tym meczu. Najpierw popisał się świetnym uderzeniem z dystansu, a później skierował piłkę do bramki po zagraniu w pole karne.

11
/ 11

Wisła Kraków miała problem z udokumentowaniem golem przewagi w pierwszej połowie wygranego 2:1 spotkania z Miedzią Legnica. Udało się to zrobić rzutem na taśmę Zdenkowi Ondraskowi. Napastnik znalazł się w odpowiednim miejscu oraz czasie i dobił piłkę z bliska do odsłoniętej bramki. Kibice w Krakowie czekali długo na gola Czecha w meczu o stawkę. Wreszcie się wstrzelił, zaprezentował pozytywnie, więc niewykluczone, że rozpoczął się dobry dla niego okres.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
Krzysztof Kurowski
31.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz