Przebudzenie faworytów. Oto najlepsi piłkarze 28. kolejki Lotto Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środku tygodnia piłkarze rozegrali 28. kolejkę Lotto Ekstraklasy. Zwycięstwa odniosły m.in. zespoły Lecha i Legii. W najlepszej jedenastce znaleźli się natomiast zawodnicy sześciu klubów. Najwięcej przedstawicieli - trzech - ma Legia Warszawa.

1
/ 11

Legia Warszawa pokonała 3:0 Jagiellonię Białystok. Tego zwycięstwa nie byłoby jednak, gdyby nie bramkarz drużyny ze stolicy, Radosław Cierzniak. Kto wie, jak potoczyłyby się losy tej potyczki, gdyby nie jego znakomita interwencja. W 62. minucie, przy wyniku 2:0, Cierzniak obronił rzut karny. Ponadto bramkarz Legii przez całe spotkanie spisywał się solidnie.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Ofensywnie usposobiony piłkarz, który w spotkaniu z Jagiellonią Białystok popisał się asystą. Po jego dobrym dośrodkowaniu gola strzelił Kasper Hamalainen. W spotkaniu z drużyną z Białegostoku Vesović pokazał się z dobrej strony. Podłączał się do akcji ofensywnych i sprawiał zagrożenie przed bramką Jagiellonii.

[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Odejście Sa Pinto oczyści atmosferę w szatni Legii? "Zniknęła normalność. Tego nie powinien robić żaden trener"

[/color]

3
/ 11

Piast Gliwice szybko wrócił do zwyciężania i dzięki trzem punktom za pokonanie 1:0 Wisły Płock zagwarantował sobie miejsce w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. Szefem defensywy w zespole Waldemara Fornalika był Jakub Czerwiński. Miał też jedną szansę na pokonanie bramkarza przeciwnika, ale piłka po jego uderzeniu poleciała za wysoko.

4
/ 11

Bezbramkowy mecz Śląska Wrocław z Miedzią Legnica nie obfitował w sytuacje podbramkowe. Wygrali w nim piłkarze odpowiadający za defensywę. Dobrze zaprezentował się Tomislav Bozić, który potrafił wyeliminować Marcina Robaka. Czołowy strzelec Lotto Ekstraklasy wygrywał niewiele pojedynków.

5
/ 11

Beniaminek walczy ambitnie o pozostanie w Lotto Ekstraklasie. Najczęściej reprezentującym go w jedenastce kolejki zawodnikiem jest Żarko Udovicić. W wygranym 4:3 meczu z Wisłą Kraków był pierwszoplanowym piłkarzem. Już w 11. minucie otworzył wynik strzałem z bliska. Po przerwie ponownie przymierzył do bramki Mateusza Lisa po podaniu Tomasza Nawotki. Na deser wywalczył rzut karny, którego w gola zamienił Mateusz Możdżeń.

6
/ 11

Aktywny na boisku i trudny do upilnowania. Pokazywał się kolegom z zespołu tak, aby ci mogli dograć mu piłkę. Sam też szukał dograń do partnerów z boiska, rozgrywał. Popisał się znakomitą asystą przy golu Sebastiana Szymańskiego. Miał okazje na strzelenie bramki, lecz nie zdołał ich wykorzystać.

7
/ 11

Kibice Lecha Poznań czekali na zwycięstwo i się go doczekali. Kolejorz prowadził już z Pogonią Szczecin 3:0, a ostatecznie zwyciężył 3:2. Spory udział w tym triumfie drużyny z Poznania ma Darko Jevtić. Dwukrotnie dogrywał piłkę kolegom z zespołu w taki sposób, że ci następnie strzelali bramkę. Pomocnik Lecha często szukał podaniami w tym spotkaniu kolegów z zespołu.

8
/ 11

Zagrał przeciwko swojemu byłemu klubowi i strzelił w tym meczu gola. Górnik Zabrze zremisował z KGHM Zagłębiem Lubin 1:1. Matras dobrze odnalazł się w polu karnym rywala, gdzie z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki. Górnik wywalczył cenny punkt w walce utrzymanie, a Matras kolejny raz pokazał, że w drużynie z Zabrza jest bardzo ważną postacią.

9
/ 11

Dołożył ogromną cegiełkę do tego, że Lech Poznań pokonał Pogoń Szczecin. Kolejorz zwyciężył 3:2, a dwie bramki dla poznańskiego zespołu strzelił właśnie Kamil Jóźwiak. To mówi samo za siebie. Był aktywny, a drugiego gola strzelił po ładnej, indywidualnej akcji.

10
/ 11

Podobnie jak cała drużyna podniósł się po porażce poniesionej w Gdańsku. Na własnym stadionie strzela gole seryjnie. Zrobił to w czterech ostatnich meczach u siebie. W środę zagwarantował Piastowi zwycięstwo 1:0 z Wisłą Płock. Strzelił celnie z bliska po crossowym podaniu i zgraniu Jorge Felixa. W zespole z Gliwic nie ma równego Parzyszkowi strzelca.

11
/ 11

Gruzin stwarzał dużo zagrożenia w wygranym przez beniaminka 4:3 meczu z Wisłą Kraków. W większości najważniejszych akcji Zagłębia Sosnowiec było go widać w centrum wydarzeń. Jednego z goli dla Trójkolorowych strzelił sam z kilkunastu metrów po płaskim dośrodkowaniu Vamary Sanogo. Uskrzydlony zdobyciem bramki wziął udział w jeszcze kilku niebezpiecznych atakach.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)