30-letni Czech na tle innych bramkarzy wyróżnia się spokojem i kaskiem ochronnym, który od sześciu lat ma na głowie w każdym meczu. Jako chłopiec chętniej niż na boisko chodził na lodowisko. O tym, że urodzony 20 maja 1982 roku w Pilznie Cech skoncentrował się na piłce nożnej, zdecydował zbyt wysoki koszt hokejowego ekwipunku. Natomiast na wybór pozycji wpływ miała kontuzja. Początkowo grał w pomocy, a między słupkami stanął dopiero po tym, jak w wieku 10 lat złamał nogę i jako bramkarz miał szansę na szybszy powrót na boisko. Zmiana okazała się udana. W 2002 roku, dzięki obronionym przez niego dwóm rzutom karnym, Czesi w finale mistrzostw Europy do lat 21 pokonali Francję. Po turnieju 20-letniego wówczas zawodnika Sparty Praga pozyskać chciał m.in. Arsenal Londyn, ale Czech wybrał ofertę francuskiego Stade Rennes, gdzie występował przez dwa sezony. Wcześniej bronił barw Viktorii Pilzno (1989-1999) oraz Chmelu Blsany (1999-2001). W seniorskiej reprezentacji zadebiutował 10 lat temu i od tego momentu jest jej podstawowym bramkarzem. Klasę potwierdził w trakcie mistrzostw Starego Kontynentu w 2004 roku w Portugalii, w których Czesi dotarli do półfinału. Cecha wybrano wówczas do najlepszej jedenastki turnieju. W 2006 roku kariera Cecha stanęła pod znakiem zapytania. 14 października podczas meczu ligowego z Blackburn Rovers doznał urazu czaszki po kopnięciu w głowę przez Irlandczyka Stephena Hunta. Do gry wrócił jednak już 20 stycznia 2007 roku. Od tego momentu stałym elementem jego ekwipunku piłkarskiego jest charakterystyczny czarny kask ochronny, podobny do hełmofonu. Czech to prawdziwy pechowiec. W 2008 roku kolega klubowy Tal Ben Haim na treningu przypadkowo rozorał mu korkami podbródek, czego efektem było aż 50 szwów, zaś trzy lata później, po zderzeniu z Ashleyem Colem, złamał nos i przez pewien czas grał z dodatkową maską na twarzy. Słynie też z uzdolnień językowych. Płynnie mówi po angielsku i francusku, ale może pochwalić się także znajomością hiszpańskiego, słowackiego, rosyjskiego, niemieckiego, portugalskiego oraz włoskiego. Opanował też podstawy japońskiego.