Przemysław Frankowski urodził się w Gdańsku w 1995 r. i już jako nastolatek wyróżniał się na boiskach młodzieżowych Lechii. Szybko trafił do drużyny Młodej Ekstraklasy, a potem do rezerw, gdzie zdobył swoją pierwszą bramkę w meczu z Pogonią II Szczecin. Wkrótce został zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy i znalazł się w kadrze pierwszego zespołu. Debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył tuż po osiemnastych urodzinach, wchodząc na boisko w meczu z Jagiellonią Białystok. Niedługo później zdobył swoją pierwszą bramkę dla Lechii, która była jednocześnie jubileuszowym trafieniem klubu po powrocie do Ekstraklasy. Kibice szybko docenili jego zaangażowanie, wybierając go najlepszym zawodnikiem meczu. Po udanym początku w Gdańsku, Frankowski podpisał trzyletni kontrakt z Lechią, a następnie przeniósł się do Jagiellonii Białystok. Tam przyjął numer 21, kontynuując tradycję po Tomaszu Frankowskim. W barwach Jagiellonii zadebiutował w europejskich pucharach, gdzie popisał się hat-trickiem w meczu z Kruoja Pokroje. Występy w Jagiellonii przyniosły mu rozpoznawalność i kolejne sportowe wyzwania, w tym mecze przeciwko Omonii Nikozja. W 2019 r. Frankowski zdecydował się na transfer do amerykańskiego Chicago Fire. Szybko odnalazł się w nowym otoczeniu, zdobywając debiutancką bramkę w wygranym meczu z New England Revolution. Po przygodzie w MLS wrócił do Europy, podpisując kontrakt z francuskim RC Lens. Już w pierwszych tygodniach gry dla nowego klubu wpisał się na listę strzelców w spotkaniu z Lille OSC, potwierdzając swoją skuteczność na boiskach Ligue 1. Rok 2025 przyniósł kolejne zmiany w karierze Frankowskiego. Najpierw został wypożyczony do Galatasaray SK, a następnie do Stade Rennais, gdzie kontynuuje grę na pozycji pomocnika. Jego wszechstronność i doświadczenie sprawiają, że jest cenionym zawodnikiem zarówno w klubach, jak i w reprezentacji. Frankowski od lat związany jest także z reprezentacją Polski. Zaczynał od drużyn młodzieżowych, a w 2018 r. zadebiutował w kadrze seniorskiej podczas meczu z Nigerią. Choć nie znalazł się w ostatecznym składzie na mundial w Rosji, to już w 2019 r. zdobył swoją pierwszą bramkę dla reprezentacji w meczu z Macedonią Północną.