Tu już raczej nic się nie zmieni. Remis, to jednak wynik, który nie może cieszyć żadnej ze stron.

Druga połowa na korzyść Fortuny, która stworzyła sobie lepsze okazje do zdobycia gola. Borussia zaprezentowała się bardzo słabo.

Poradzili sobie przyjezdni z tą wrzutką.

Hakimi sfaulował rywala na skrzydle. Okazja do dośrodkowania dla gospodarzy.

Skrzybski pomknął z piłką na bramkę Burkiego i huknął w jej kierunku. Przestrzelił nieznacznie.

Doliczone 5 minut.

Tragiczne podanie Akanjiego i strata Borussii.

Bardzo niedokładni w swoich nielicznych atakach są piłkarze Borussii.

Skrzybski przymierzył z ponad 20 metrów i trafił w słupek!

Niewiele w ofensywie dało Borussii wejście Haalanda. Przynajmniej na ten moment.

Jeszcze 4 zmiany ma do wykorzystania szkoleniowiec gospodarzy. Czekamy na szansę dla Dawida Kownackiego.

Kwadrans do końca meczu. Niewiele wskazuje na to, aby Borussia była w stanie wygrać i przedłużyć swoje marzenia o dogonieniu Bayernu.

Próbował Haaland indywidualnej akcji, ale został zatrzymany.

Fortuna wygląda na zespół, któremu zależy bardziej. Coraz częściej gospodarze znajdują się pod polem karnym Burkiego.

Po analizie VAR sędzia anulował gola, dopatrując się zagrania ręką w ofensywie! Bardzo kontrowersyjna decyzja...

Gol! Strzelił Raphael Guerreiro. Asystował mu Erling Haaland. Po dograniu norweskiego napastnika piłkę podbił obrońca i z powietrza z woleja huknął kompletnie niewidoczny Guerriero. 1:0 dla Borussii!

Pierwsza taka szansa dla Fortuny! Po interwencji Piszczka bardzo groźnie uderzył Sobbotka, ale Burki zatrzymał piłkę.

Lucien Favre chce rozruszać swoją drużynę. Lada moment na boisku pojawi się Erling Haaland.

Aktywniejsi są po przerwie gracze Fortuny. Próbują wyprowadzać ataki, choć są one dość chaotyczne. Borussia natomiast pozostaje na poziomie z pierwszej połowy.

Sancho pomknął na bramkę i dobiegł do pola karnego, gdzie podał... prosto do obrońcy.

Pierwsze 10 minut drugiej połowy wygląda jak pierwsze 45. Niestety...

Karaman dograł w pole karne, lecz podanie przeciął Hummels, a piłkę wybił Hazard.

Karaman obrócił się w polu karnym i próbował coś zrobić z piłką. Miał jednak mało miejsca i czasu, więc futbolówka po niezdarnym zagraniu trafiła w ręce Burkiego.

Can sfaulował Hoffmanna i sędzia upomina pomocnika Borussii.

Początek drugiej połowy. Czekamy na dobre widowisko. Na pewno lepsze niż w pierwszej odsłonie.

Jest i dobra wiadomość w tej pierwszej połowie. Zaraz przerwa!

Akcję próbuje wyprowadzić Fortuna, ale robi to bez pomysłu. Zresztą cała ofensywa gospodarzy w zasadzie w tym meczu nie istnieje.

Pozostaje czekać aż Borussia podkręci tempo. W innym wypadku ciężko będzie o emocje.

Borussia osiągnęła optyczną przewagę, ale nie potrafi "przycisnąć" rywala tak, by ten zaczął popełniać błędy.

Hazard płasko zagrał w pole karne, ale poradzili sobie z tym podaniem defensorzy Fortuny. Akcja jednak i tak przerwana, bowiem sędzia odgwizdał spalonego.

Z około 10 metrów strzelał Brandt, ale jego próba była zbyt lekka, by mogła zaskoczyć Kastenmeiera.

Kiepski mecz oglądamy w Duesseldorfie. Jedna szansa Hakimiego i to tyle. Innych okazji w zasadzie nie widzieliśmy, o strzałach nie wspominając.[/p]

Brandt szarżował w polu karnym, ale Hoffmann poradził sobie z napastnikiem gości.

Mamy krótką przerwę na uzupełnienie płynów.

Karaman ruszył z piłką do przodu, ale nie miał szans w pojedynku z całą linią defensywną Borussii.

To powinien być gol dla Borussii! Hakimi stanął oko w oko z Kastenmeierem i miał masę czasu na decyzję. Tak dużo, że zdążyłby skoczyć po kawę do szatni. Tymczasem Marokańczyk uderzył w golkipera Fortuny i nadal mamy 0:0.

Dośrodkowanie z prawej strony po rykoszecie przeleciało nad bramką Burkiego. Korner dla Fortuny.

Dośrodkowanie Fortuny w pole karne Borussii ze stałego fragmentu kompletnie do nikogo.

Sancho czarował dryblingiem przeciwników, ale Sobbotka znał przeciwzaklęcie i zatrzymał skrzydłowego gospodarzy.

Can główkował po wrzutce Sancho z narożnika. Kastenmeier spokojnie złapał piłkę.

Sancho przepchał na skrzydle obrońcę, ale jego próbę dośrodkowania zablokował rywal.

Karaman doszedł do górnej piłki zagranej od Suttnera i oddał strzał, który został zablokowany. Napastnik Fortuny i tak był jednak na spalonym.

Żadna z drużyn nie potrafi się dłużej utrzymać przy piłce. Oglądamy dość rwaną grę.

Spokojny początek tego spotkania. Gra toczy się w środku pola.

Borussia jeszcze marzy o dogonieniu Bayernu Monachium, ale nie może pozwolić sobie na potknięcia. Ewentualna porażka z Fortuną i zwycięstwo Bawarczyków, już dzisiaj zapewni tytuł drużynie Roberta Lewandowskiego.

Kownacki mecz rozpoczyna na ławce rezerwowych. Z kolei Piszczka po raz kolejny obejrzymy w pierwszym składzie.

Za kilka chwil rozpocznie się "polski" pojedynek w Bundeslidze. Fortuna Dusseldorf Dawida Kownackiego podejmie Borussię Dortmund Łukasza Piszczka.