Doliczone cztery minuty.

Montpellier próbuje dostać się w pobliże bramki strzeżonej przez Keylora Navasa. Była możliwość wyrównania uderzeniem z rzutu wolnego, a także po dośrodkowaniu, jednak w ostatnich minutach Paris Saint-Germain za każdym razem znajduje sposób na powstrzymanie ataku przeciwnika.

Paryżanie ponownie na prowadzeniu, a czasu do końca spotkania coraz mniej.

Już po serii zmian personalnych w Paris Saint-Germain była jedna niebezpieczna akcja przeprowadzona przez przemeblowaną drużynę Thomasa Tuchela. Na wysokości zadania stanął bramkarz Montpellier i nie pozwolił Paris Saint-Germain na odzyskanie prowadzenia.

Thomas Tuchel przygotowuje zmienników do wejścia z ławki rezerwowych na boisko. Cała grupka naładowanych energią zawodników ze stolicy Francji jest gotowa do zameldowania się w grze.

Stephy Mavididi na spalonym. Gospodarze mieli pecha, ponieważ autor wyrównującego gola już przymierzał się do stoczenia pojedynku z Keylorem Navasem. W ostatnich minutach spotkania futbolówka znajduje się głównie na połowie zespołu z Paryża.

Ponownie futbolówka na obrzeżach pola karnego Paris Saint-Germain. Uderzenie było zbyt banalne i nie sprawiło problemu ustawionemu w odpowiednim miejscu między słupkami Keylorowi Navasowi.

Możliwość zagrożenia drużynie z Paryża z rzutu wolnego. Piłka ustawiona blisko narożnika pola karnego, a wrzutka poszybowała w kierunku Gaetana Laborde. Jego strącenie ponad poprzeczką w bramce Keylora Navasa i Kostarykanin nie został zmuszony do wysiłku.

Piłka wędrowała od jednej strony boiska na drugą, ale wszystkim atakującym piłkarzom zabrało zdecydowania i ostatecznie żaden z nich nie zatrudnił bramkarza strzałem.

Gospodarze liczą na możliwość wykorzystania wzrostu po dośrodkowaniach. Rywale muszą być skoncentrowani, zdyscyplinowani oraz czujnie, żeby nie dopuścić do oddania strzału z powietrza.

Pora na drugą połowę rywalizacji i przed nią podstawowe pytanie brzmi, czy gospodarze będą w stanie grać równie konsekwentnie oraz nieprzyjemnie dla faworyta, czy też wydarzenia zostaną w stu procentach zdominowane przez Paris Saint-Germain.

Doliczona minuta.

Montpellier nie może już ograniczać się wyłącznie do rozbijania ataków przeciwnika z Paryża. Pozostało już mało czasu na zaproponowanie czegoś interesującego w ofensywie w pierwszej połowie.

Paris Saint-Germain zdobyło prowadzenie! Potrzebowało nieco ponad dwóch kwadransów.

Dwa kwadranse rywalizacji za zawodnikami i nie jest to dotychczas konfrontacja wypełniona po brzegi stuprocentowymi sytuacjami podbramkowymi. Przed momentem Layvin Kurzawa szukał swoim dograniem ze skrzydła Moise Keana, jednak piłka nie dotarła do centralnie ustawionego Włocha.

Paris Saint-Germain pracuje wytrwale nad rozbrojeniem defensywy swojego przeciwnika. Po serii zwycięstw gospodarze są jednak odpowiednio zmobilizowani. Widać, że chcą pójść śladem zawodników AS Monaco oraz Girondins Bordeaux i nie spisali z góry na stratę meczu z liderem Ligue 1.

Gaetan Laborde uczestniczył w jednym z nielicznych ataków Montpellier. Zabrakło mu wsparcia na połowie Paris Saint-Germain, dlatego ambitnie powracający na własną połowę boiska przyjezdni nie dopuścili do zagrożenia strzałem Keylorowi Navasowi.

Ataki zespołu z Paryża rozbijane przez skoncentrowanych na pozycjach obronnych zawodników Montpellier. Po kolejnej skutecznej interwencji Paris Saint-Germain musiał ponownie zabrać się za pieczołowite rozgrywanie futbolówki na własnej połowie boiska.

Paris Saint-Germain musiało popracować również w defensywie. Po raz pierwszy gospodarze zdecydowali się na tak odważne zapędzenie w kierunku bramki Keylora Navasa, ale nie wygenerowali dogodnej sytuacji podbramkowej.

Paris Saint-Germain nie wyszło na boisko w galowym zestawieniu. Podopieczni Thomasa Tuchela starają się złapać wspólny język i prezentują pierwsze kombinacje na połowie przeciwnika.

Angel Di Maria rozpędził się w bocznym sektorze boiska. Dośrodkowanie wykonane przez Argentyńczyka nie nadawało się do podsumowania uderzeniem przez jakiegokolwiek zawodnika.

W poprzednim sezonie paryżanie nie mieli problemu ze zdobyciem kompletu punktów kosztem Montpellier. Na wyjeździe odnieśli zwycięstwo 3:1, a w rewanżu zdemolowali swojego przeciwnika 5:0. Celne uderzenia do bramki oddali Paolo Sarabia, Angel Di Maria, Kylian Mbappe oraz Layvin Kurzawa. Piąte trafienie było samobójcze.

Sędzia: Mikael Lesage

W poprzednim meczu z Girondins Bordeaux 50. gola w ligowych spotkaniach Paris Saint-Germain strzelił Neymar.

Sytuacja w poprzednim meczu ligowym Paris Saint-Germain zmieniała się jak w kalejdoskopie. Timothee Pembele strzelił gola samobójczego, ale jeszcze w pierwszej połowie Neymar oraz Moise Kean odwrócili wynik. Gospodarze nie potrafili kontrolować przebiegu wydarzeń na boisku i po przerwie wynik na 2:2 ustalił Yacine Adli.

Paris Saint-Germain zdobyło zaledwie punktów w dwóch poprzednich meczach w Ligue 1. Drużyna ze stolicy Francji poniosła porażkę 2:3 z AS Monaco oraz zremisowała 2:2 z Girondins Bordeaux.

Przygotowania gospodarzy do rywalizacji z mistrzem Francji.

Gospodarze odnieśli cztery zwycięstwa z rzędu w Ligue 1. Kolejno rozprawili się z zawodnikami Saint-Etienne, Girondins Bordeaux, Strasbourga oraz Lorient. Pozwoliło to zbliżyć się do najlepszych w tabeli i podbudować przed konfrontacją z Paris Saint-Germain.

Montpellier wygrało poprzedni mecz w Lorient.

W poprzednim meczu z udziałem Montpellier padła jedna bramka. Podopieczni Michela Der Zakariana zwyciężyli 1:0 z Lorient dzięki uderzeniu Petara Skuleticia. Wcześniej nie wykorzystali rzutu karnego. Nieskutecznym egzekutorem jedenastki był Teji Savanier.

Paris Saint-Germain po dwóch meczach bez zwycięstwa w Ligue 1 zmierzy się na wyjeździe z Montpellier. Przeciwnik podopiecznych Thomasa Tuchela znajduje się w górnej połowie tabeli, a jego strata do PSG to zaledwie dwa punkty.