Gol! Strzelił Paweł Tomczyk. Asystował mu Jakub Kiwior.
Polska strzeliła szóstego gola. Podanie przez dwie linie Jakuba Kiwora palce lizać. Paweł Tomczyk musiał z niego skorzystać. Zmiennik z gracją opanował piłkę, ułożył ją sobie na lewej stopie i pokonał Karla-Rometa Nomma płaskim uderzeniem w kierunku dalszego narożnika.
Żółtą kartkę otrzymał Markus Soomets za faul na Sebastianie Kowalczyku.
Żółtą kartkę otrzymał Sebastian Kowalczyk.
Sędzia nie przyznał Polakom rzutu karnego, a na dodatek napomniał żółtą kartką Sebastian Kowalczyka za próbę wymuszenia jedenastki.
Gol! Strzelił Mateusz Bogusz. Asystował mu Tymoteusz Puchacz.
Kolejna akcja z zablokowanym uderzeniem Sebastiana Kowalczyka. Zmiennik Czesława Michniewicza ma szczęście, że piłki są zbierane i niebawem dobijane do siatki. Mateusz Bogusz miał dużo czasu, nie doskoczyli do niego obrońcy z Estonii i pokonał Karla-Rometa Nomme uderzeniem zza linii pola karnego. 5:0 dla Polski.
Żółtą kartkę otrzymał Mihkel Jarviste za faul blisko koła środkowego na Bartoszu Sliszu.
Gol! Strzelił Robert Gumny.
Nie można było spóźnić się ani o minutę na drugą połowę spotkania. Podanie Mateusza Bogusza w pole karne trafiło do wprowadzonego z ławki rezerwowych Sebastiana Kowalczyka. Uderzenie filigranowego pomocnika zostało zablokowane, ale piłka wylądowała jeszcze pod nogami Roberta Gumnego, którego dobitka była prosto do siatki. 4:0 dla Polski.
Gol! Strzelił Jakub Kamiński.
Rośnie przewaga reprezentacji Polski. Jakub Kamiński stanął przed drugą w meczu szansą na strzelenie gola i tym razem nie pozwolił sobie na fałszywy ruch. W zasadzie sam wypracował gola. Długo biegł po połowie Estończyków, a że żaden z nich nie kwapił się z próbą odebrania piłki, to pozostało pokonać bramkarza uderzeniem w kierunku dalszego narożnika.
Gol! Strzelił Patryk Klimala.
Akcja za akcją reprezentantów Polski i nawet momentami szwankująca skuteczność nie przeszkadza w budowaniu przewagi. Bezpańska piłka odbita rykoszetem od przeciwnika została przejęta przez Patryka Klimalę, który wbiegł w pole karne, utrzymał się na nogach, wymanewrował Estończyków i oddał techniczne uderzenie na 2:0. Tak to miało wyglądać.
Gol! Strzelił Mateusz Bogusz. Asystował mu Przemysław Płacheta.
Reprezentacja Polski na prowadzeniu. Miękkie podanie posłane w pole karne i kompletnie zaskoczyło ono obrońców z Estonii. Mateusz Bogusz wystartował do futbolówki w tempo i przytomnie przelobował wysuniętego Karla-Rometa Nomma. Piłka mięciutko wylądowała w siatce i Biało-Czerwoni mogli gratulować sobie gola.