Jeszcze mogło być groźnie pod bramką Alissona, zabrakło jednak uderzenia.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Liverpool wysoko atakuje Kanonierów, co utrudnia gościom konstruowanie akcji. A czas na wyrównanie mają coraz mniej.

Na uderzenie zdecydował się Jota, piłka poszybowała ponad bramką.

I już akcja Joty, dogranie jednak w ostatnim momencie siedem metrów przed bramką przejął obrońca.

Alisson kilka metrów przed polem karnym uprzedził chcącego dojść do piłki zawodnika Arsenalu. Był nim Nketiah.

Powoli wchodzimy w decydujące fragmenty meczu. Arsenal ostatniego słowa jeszcze nie powiedział. Spotkanie może zamknąć gol dla Liverpoolu, który jest w ataku aktywniejszy.

Rzut wolny dla Liverpoolu, ale niewiele z niego wyszło.

Z pola karnego uderzał Mane, ale piłka minęła słupek.

Problemy ma Willian, ale zawodnik Arsenalu dojdzie do siebie.

Dośrodkował w pole karne Robertson, pewnie na przedpolu Leno.

Spokojne tempo gry, niewiele się dzieje. Gra toczy się w środku pola.

Nie spieszy się Liverpool. Gospodarze czekają na błąd rywala.

Indywidualna akcja Mane, strzał jednak poszybował wysoko ponad bramką.

Wracamy do gry!

Sędzia doliczył 2 minuty.

Dwie groźne akcje Arsenalu, ale zabrakło uderzenia na bramkę Liverpoolu.

Zagranie Firmino do Salaha, ale szybszy Leno.

Liverpool prowadzi i stara się zaprosić Arsenal na własną połowę. Goście mają jednak inne plany.

Uderzał Trent Alexander-Arnold, piłka poszybowała ponad bramką.

Cały czas w ataku mistrzowie Anglii. Rywale bardzo głęboko, czekają na swój moment.

Liverpool szuka drugiej bramki. Arsenal w meczu jak na razie raz zagroził gospodarzom i zdobył gola.

Kolejny celny strzał, tym razem w środek bramki uderzył Georginio Wijnaldum. Leno pewnie interweniował.

Przez moment Liverpool zepchnął rywala pod jego bramkę. Teraz jednak mecz toczy się w okolicach środka pola.

Uwidoczniła się przewaga Liverpoolu. Arsenal jeszcze nie zagroził gospodarzom.

Z pierwszej piłki uderzył Mane, Leno odbił uderzenie z siedmiu metrów.

Dogranie z rogu do Salaha, ten uderzył 200 metrów ponad bramką.

Uderzał Keita, dwa rykoszety i będzie rzut rożny.

W końcu coś! Do dogrania doszedł Virgil van Dijk, który zgrał piłkę do partnera, ale w odpowiednim miejscu znalazł się David Luiz.

Jeśli to jest badanie sił to na razie przypomina nam tylko i wyłącznie naszą polską teleporadę w tych jakże dziwacznych czasach.

Liverpool ustawiony wysoko, ale rywala atakuje dość anemicznie.

Dość nieśmiała próba Arsenalu. Jednak cała przygoda zakończyła się już daleko przed polem karnym.

Jak na razie dość spokojny początek. Klasyk powiedziałby, że trwa badanie sił.

Mane w walce o piłkę uderzył rywala. Jaka będzie kara?

Mecz poprowadzi Craig Pawson.

Liverpool i Arsenal po dwóch kolejkach mają komplet punktów. W poniedziałkowy wieczór któraś z drużyn serię zakończy.