Doliczone trzy minuty.

Ponownie skuteczna interwencja zawodnika w białym stroju z niebieskimi akcentami. Akcja Ferencvarosi TC została skasowana blisko linii bocznej boiska.

Tomasz Kędziora nie wygląda na zmęczonego ponad 80 minutami rywalizacji z zawodnikami Ferencvarosi TC. Reprezentant Polski wyekspediował jedno z coraz liczniejszych dośrodkowań z pola karnego i jeszcze okrzykami mobilizuje swoich kompanów do wysiłku w ostatnich kilku minutach.

Niezła próba pokonania strzałem Georgija Buszczana. Ołeksandr Zubkow dostał podanie blisko linii pola karnego Dynama Kijów od Tokmaca Nguena i oddał płaskie uderzenie nieznacznie obok słupka. Ostrzeżenie dla Tomasza Kędziory i spółki.

Ostatnie minuty pod znakiem roszad personalnych, a jedyna warta uwagi sytuacja zakończona strzałem do bramki Denisa Popowa jest zapętlana do znudzenia przed realizatora transmisji. Ostatnia szansa Ferencvarosi TC na pucharową wiosnę. Potrzebuje dwóch bramek.

Futbolówka wycofana ponownie do Denisa Dibusza. Marne ostatnie minuty w wykonaniu przegrywającego zespołu, a za moment pierwsza roszada personalna w meczu. Stosunkowo późno zdecydowali się na zamieszanie szkoleniowcy, biorąc pod uwagę obraz rywalizacji.

Jest jeszcze czas na reakcję Ferencvarosi TC, ale nie wygląda to optymistycznie. Po zmianie wyniku Dynamo Kijów może jeszcze bardziej koncentrować się na odpieraniu szarż przeciwnika. Chyba najczęściej posiadającymi piłkę podopiecznymi Serhija Rebrowa są wprowadzający ją do przodu Miha Blazić oraz Lasza Dwali.

Tomasz Kędziora asystował przy golu!

Celne uderzenie na bramkę Denesa Dibusza i to pierwsze w statystyce Dynama Kijów. Interwencja nie była skomplikowana do wykonania i golkiper Ferencvarosi TC popisał się chwytem na linii.

Ferencvarosi TC nie znalazło sposobu na przedostanie się w pobliże bramki Georgija Buszczana, więc nastąpiło wycofanie piłki aż do Denesa Dibusza w celu wyciągnięcia Tomasza Kędziory i spółki z pozycji obronnych.

Odważniejsze wprowadzenie piłki do gry w wykonaniu Mihy Blazicia. Akcja przyspieszona przez środkowego defensora została skasowana w pobliżu pola karnego Dynama Kijów.

Lasza Dwali nie jest zadowolony z efektu swojej interwencji. Sędzia wskazał na narożnik boiska, więc podopieczni Mircei Lucescu mieli możliwość zagrożenia Denesowi Dibuszowi dośrodkowaniem ze stałego fragmentu gry. Nie została ta szansa wykorzystana.

Rozpoczęła się druga połowa rywalizacji w Kijowie i nie będzie trudno stworzyć ciekawsze widowisko niż przed przerwą, ponieważ poprzeczka jest nisko zawieszona. Dynamo ponownie zagęszcza środek pola oraz pilnuje organizujących się do ataku przyjezdnych.

Przerwa w grze spowodowana urazem Benjamina Verbicia. Carlos De Pena postanowił porozmawiać z arbitrem i doprosić się żółtego kartonika dla przeciwnika z Węgier, ale wywalczył tylko rzut wolny blisko pola karnego Denesa Dibusza. Po wrzutce ze stałego fragmentu gry zamiast strzału, to zagranie ręką Denisa Popowa.

Pozostało pięć minut podstawowego czasu w pierwszej połowie i na zmianę rezultatu nie zanosi się. Ferencvarosi TC miało kolejną szansę na sprawienie problemu gospodarzom po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i przez moment zapachniało groźnym strzałem.

1:1 w strzałach, 0:0 w uderzeniach celnych. Nie trzeba tego chyba szerzej komentować.

Lasza Dwali porozumiał się ze swoim kompanem ze środka defensywy Ferencvarosi TC i nie pozwolił Benjaminowi Verbiciowi na rajd w kierunku bramki Denesa Dibusza. Inna sprawa, że napastnik Dynama Kijów był osamotniony na desancie po podaniu prostopadłym z głębi pola.

Za drużynami dwa kwadranse rywalizacji i odrobinę, ale odrobinę lepsze wrażenie sprawia Ferencvarosi TC. Tokmac Nguen zmarnował najlepszą sytuację podbramkową, kiedy to swoim strzałem nie znalazł okienka w bramce Georgija Buszczana.

Tokmac Nguen nie może wybaczyć sobie, że stracił futbolówkę, kiedy miał możliwość zdobycia prowadzenia dla Ferencvarosi TC. Uderzenie napastnika z kilkunastu metrów obok spojenia słupka z poprzeczką w bramce Georgija Buszczana.

Aissa Laidouni postanowił być przebiegłym zawodnikiem i metra kopnął piłkę w wyciągniętą rękę Serhija Sydorczuka. Później oczywiście krzyczał na sędziego i domagał się podyktowania rzutu karnego, ale naprawdę gwizdanie czegoś takiego byłoby sprzecznie z duchem sportu. Dla kapitana Dynama Kijów ostatnie ostrzeżenie, że trzeba trzymać ręce za plecami.

Znudzili się budowaniem ataku pozycyjnego przyjezdni, dlatego futbolówka znalazła się w posiadaniu Dynama Kijów. Na pewno nikt nie obrazi się na zawodników, jeżeli zaczną kreować interesujące sytuacje podbramkowe.

Ferencvarosi TC niezmiennie wymienia podania, ale brakuje w tym ładu i składu, dlatego wszystko dzieje się w bezpiecznej dla Dynama Kijów odległości od bramki Georgija Buszczana. Podopieczni Mircei Lucescu świadomie oddają inicjatywę swoim przeciwnikom i czekają na dogodny moment do przeprowadzenia szybkiego ataku.

Sędzia Andreas Ekberg miał do porozmawiania z gospodarzami, którzy bezpardonowo popełnili kilka przewinień na zawodnikach Ferencvarosi TC. Jeżeli zaś chodzi o walory piłkarskie, to od kilku minut drużyna z Budapesztu znajduje się w posiadaniu futbolówki, a Tomasz Kędziora i spółka przyglądają się jej z odpowiedniego dystansu.

Efektem pierwszego konkretnego przyspieszenia zespołu z Węgier było wywalczenie rzutu rożnego. Piłkarze Ferencvarosi TC gratulowali sobie wypracowania stałego fragmentu gry, ale po jego wykonaniu nie było już absolutnie żadnego powodu do przybijania piątek.

Rozegranie na prawej stronie boiska z wykorzystaniem Tomasza Kędziory. Reprezentant Polski widział przed sobą licznych obrońców Ferencvarosi TC, a to skomplikowało wykonanie dośrodkowania, nie mówiąc już o oddaniu uderzenia na bramkę Denesa Dibusza.

Pierwsza skuteczna interwencja zaprezentowana przez Laszę Dwaliego. Reprezentant Gruzji znany z polskich boisk starał się swoim podaniem uruchomić ustawionych najwyżej zawodników Ferencvarosi TC, ale koncepcja była zdecydowanie ciekawsza od wykonania. Piłka trafiła ponownie w posiadanie Dynama Kijów.

Dynamo Kijów w białych strojach z niebieskimi elementami, a jego przeciwnik wybiegł na boisko w ciemnozielono-czarnych pasiakach. Premierowa akcja przeprowadzona przez posiadacza Superpucharu Ukrainy, ale nie okazała się ona niebezpieczna dla Denesa Dibusza.

Sędzia: Andreas Ekberg (Szwecja)

Poznaliśmy jedenastki.

Liga Mistrzów: Dynamo - Ferencvarosi. Znamy składy. Tomasz Kędziora zagra od początku

Dynamo Kijów powalczy o pozostanie w europejskich pucharach w meczu na swoim terenie z Ferencvarosi TC. Drużyna lepsza w tym pojedynku będzie rywalizować wiosną w fazie pucharowej Ligi Europy.